W Jastrzębskiej Spółki Węglowej rozpoczęło się związkowe referendum ws. odwołania zarządu spółki. - Chcemy, by zarząd przekonał się co sądzą o nim pracownicy - mówią związkowcy. W ubiegłym tygodniu władze spółki wyszły z propozycją zawieszenia górnikom na trzy lata części świadczeń. Miałoby to przynieść oszczędności rzędu 1,5 mld zł.
Głosowanie rozpoczęło się na porannej zmianie i zakończy w czwartek. Górnicy odpowiadają "tak" lub "nie" na pytanie: "Czy biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., sposób zarządzania spółką oraz działania Zarządu JSW S.A. w zakresie stosowania prawa pracy, uważasz, że Zarząd JSW S.A. utracił wiarygodności i powinien zostać odwołany?".
Związkowcy zaznaczają, że referendum ma charakter sondażowy. - Ale opinia pracowników będzie dla nas wiążąca, jeśli chodzi o dalsze działania. Wyniki głosowania będziemy chcieli wręczyć prezesowi Jarosławowi Zagórowskiemu - wyjaśnił Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW. Głosowanie odbędzie się we wszystkich kopalniach i zakładach spółki oprócz kopalni Knurów-Szczygłowice. - To dlatego, że ten zakład zarząd JSW kupił od Kompani Węglowej dopiero w sierpniu tego roku - mówił.
1,5 mld zł oszczędności
Decyzja o referendum zapadła jeszcze przed tym, jak zarząd węglowej spółki zwrócił się związków zawodowych o opinie ws. zawieszenia na trzy lata części świadczeń. Chodzi o zamrożenie m.in.: płac górników, wypłat 14. pensji, deputatu węglowego i ekwiwalentu na zakup pomocy szkolnych, dopłat do biletów przejazdowych wynikających z Karty Górnika i do chorobowego. Mniej korzystny miałby być także sposób wyliczania urlopu wypoczynkowego. Dzięki temu spółka miałaby zaoszczędzić w ciągu trzech lat 1,5 mld zł.
- Dla nas zawieszenie części świadczeń oznaczałoby, że każdy pracownik straciłby blisko 20 proc. swoich rocznych zarobków. W najgorszej sytuacji są ludzie z kopalni Krupiński, bo tam zarząd dodatkowo chce wprowadzić sześciodniowy czas pracy - stwierdził Brudziński.
Rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer tłumaczy, że to"na razie propozycja". - Wiadomo jednak, jaka jest sytuacja na rynku węgla – ceny znacząco spadły i stoją w miejscu. Musimy szukać oszczędności – mówiła.W liście do związków zarząd spółki sprzeciwił się organizacji głosowania. Jego zdaniem jest ono bezprawne. "Prawo nie zezwala na przeprowadzenie przez związki zawodowe referendum innego niż w przypadku strajku" - czytamy.
W sumie w JSW działa 49 związków zawodowych zrzeszających ok. 26 tys. członków. Jeszcze od koniec 2013 r. było ich 40, a w czerwcu tego roku - 45.
Pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej mogą liczyć na ponad 30 różnego rodzaju dodatków do pensji i przywilejów, m.in.: nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne, posiłki regeneracyjne, deputaty, premie motywacyjne i BHP czy Dodatek za pracę w warunkach szkodliwych, uciążliwych i niebezpiecznych.
Trudny okres dla górnictwa
W ostatnim czasie spółki węglowe, przymuszone trudną sytuacją na światowym rynku węgla, szukają oszczędności i możliwości pozyskania kapitału, np. poprzez emisję euroobligacji. We wrześniu JSW poinformowała, że rozważa likwidację uprawnień emerytów do bezpłatnego węgla od początku 2015 r.
Pod koniec września Kompania Węglowa zdecydowała o likwidacji uprawnień m.in. emerytów i rencistów do bezpłatnego węgla od 1 stycznia 2015 r. Argumentowano, że spółka nie jest w stanie dalej ponosić ciężaru tego świadczenia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf/gp / Źródło: TVN24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: jsw.pl