Dwaj starsi mężczyźni zginęli w pożarze, który wybuchł w poniedziałek przed piątą rano w przybudówce domu jednorodzinnego. Znajdował się tam piecyk na węgiel, jednak strażacy wykluczyli, że to on przyczynił się do tragedii.
Straż pożarna została wezwana do pożaru w dzielnicy Zawada w Wodzisławiu Śląskim w poniedziałek o 4.48 rano. Na miejsce przyjechało sześć zastępów strażaków z Wodzisławia Śląskiego i Rydułtów oraz z pobliskich jednostek ochotniczych straży pożarnych. Akcja gaśnicza trwała trzy godziny, na jej czas na pobliskiej drodze wojewódzkiej nr 936 trzeba było wprowadzić ruch wahadłowy.
Ogień objął wnętrze przybudówki domu jednorodzinnego. Jak informuje Krzysztof Ograbek z wodzisławskiej straży pożarnej, mieszkał tam 64-letni mężczyzna. Jego córka wraz z mężem i dziećmi mieszkają w głównym budynku, któremu pożar nie zagroził.
- Zanim strażacy dotarli na miejsce, zięć tego 64-letniego mężczyzny wybił szybę w przybudówce i lał wodę wiaderkiem do środka. Dzięki temu z pomieszczenia wydostały się gazy, co przyczyniło się do szybszego zakończenia akcji - mówi Ograbek.
W piecyku na węgiel nie paliło się od kilku godzin
Pomieszczenie było mocno zadymione. W środku prócz 64-latka, znajdował się jeszcze jeden mężczyzna. Szybko zostali znalezieni i wyniesieni na zewnątrz przez strażaków. Jeden leżał blisko drzwi, drugi nieco dalej. Obaj byli nieprzytomni. Podjęto resuscytację krążeniowo-oddechową, która okazała się nieskuteczna. - Druga ofiara pożaru to 73-letni znajomy 64-latka - mówi Patryk Błasik, rzecznik wodzisławskiej policji.
Biegły z zakresu pożarnictwa ustala przyczyny tragedii. - W środku znajdował się piecyk na węgiel, ale wykluczyliśmy, że pożar powstał od niego. W piecyku od kilku godzin się nie paliło. Leżały na nim kartony, które nie uległy spaleniu - wyjaśnia Ograbek. Zdaniem strażaków prawdopodobnie doszło do zaprószenia ognia.
Jak podaje portal nowiny.pl, w pożarze zginęło również siedem szczeniąt. Strażakom udało się uratować jednego pieska. Wyciągnęli go z zadymionego pomieszczenia i podali tlen.
Źródło: TVN 24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: nowiny.pl