12 śląskich wsi bez wody i nie jest to wyłącznie wina suszy. Miejscowości w gminie Koniecpol są pozbawione sieci wodociągów, a studnie wyschły. Władze ubogiej gminy nie otrzymały wsparcia od rządu ani województwa. Zaapelowały więc o pomoc do mieszkańców i w dożynki będą zbierać pieniądze na budowę wodociągów.
- 12 wsi nie ma wodociągów, ludzie nie mają dostępu do zdrowej wody, bo korzystają ze źródeł naturalnych, czyli studni, a te wyschły - mówi Andrzej Perliński, sekretarz miasta i gminy Koniecpol.
Najgorsze, że woda w studni, jeśli nie wyschła, to ma brązowy kolor.
- Nie ma wody ani do picia, ani dla krów i jak tu zboże siać, kiedy tak sucho - mówi Czesław Biernacki, mieszkaniec Kuźnicy.
Twierdzi, że to wina poprzedniego burmistrza, który rządził 20 lat i nie pomyślał o wodociągach. - Jest nowy, ale co on zrobi, skoro pieniędzy nie ma - mówi pan Czesław. - Pan Bóg rządzi - dodaje.
Strażak: to katastrofa
Wodę dowożą mieszkańcom strażacy ochotnicy. - Bez przerwy jeździmy, napompujemy z hydrantu i z powrotem 20 km w obie strony. Ale jak to będzie zimą, albo jak nas wezwą do akcji? - zastanawia się strażak Kamil Zaskórski. - Katastrofa. Miesiąc musi padać, żeby woda w studniach znowu była - dodaje.
- Poruszaliśmy problem w rządzie, w województwie, u wszystkich możliwych instytucji, ale otrzymaliśmy tylko zwrot za dowożenie wody - mówi Perliński.
Władze gminy wpadły więc na pomysł, by przeprowadzić kwestę wśród mieszkańców. Pieniądze na wodociągi zbierane będą na dożynkach 13 września.
Mieszkańcy żyją bez wody w 12 wsiach gminy Koniecpol:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mag//ec / Źródło: TVN 24 Katowice