Prawomocny jest już wyrok 12,5 roku więzienia dla trenera szkółki piłkarskiej z Wodzisławia Śląskiego, oskarżonego o molestowanie podopiecznych. Według ustaleń śledztwa i procesu, ofiarą trenera padło ok. 20 chłopców
Sąd Okręgowy w Gliwicach, w wydziale zamiejscowym w Rybniku, utrzymał w mocy styczniowy wyrok sądu w Wodzisławiu, dotyczący trenera szkółki piłkarskiej z Wodzisławia Śląskiego. Mężczyzna oskarżony był o molestowanie podopiecznych.
Poza karą 12,5 roku więzienia, sąd zakazał mężczyźnie podejmowania zajęć związanych z edukacją, wychowaniem i opieką nad nieletnimi przez 10 lat. Ma też zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych oraz został zobowiązany do wypłaty na ich rzecz nawiązek w kwocie po 500 zł.
Z uwagi na charakter sprawy proces trenera toczył się z wyłączeniem jawności. Wyrok w I instancji zapadł w styczniu br. przed Sądem Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim.
Podczas śledztwa przesłuchano rodziców i samych nastolatków. Prokuratura postawiła trenerowi łącznie 28 zarzutów, dotyczących 21 pokrzywdzonych. Chodzi o - jak informowała prokuratura - "nadużycie stosunku zależności" trenera wobec pokrzywdzonych i "dopuszczenie się wobec nich tzw. innych czynności seksualnych". Według ustaleń śledztwa niektórzy chłopcy byli wykorzystywani przez trenera wielokrotnie. Podczas śledztwa oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Autor: mag / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Archiwum