Pijany 36-latek pokłócił się z 39-letnią sąsiadką, w pewnym momencie wyciągnął pistolet pneumatyczny, przystawił jej lufę do twarzy i strzelił. Kobieta straciła trzy zęby. Poszło o to, że on chciał z nią być, a ona odmawiała. Policja wnioskuje o areszt dla agresora.
Był wtorkowy wieczór na jednym z osiedli w Będzinie. Mieszkańcy bloku, 36-latek i 39-latka, kłócili się na klatce schodowej. Ona nie chciała go puścić do swojego mieszkania.
Jak ustalili policjanci, od dawna nie mogli dojść do porozumienia. - Pan zabiegał o względy kobiety, chciał z nią być, a ona go odtrącała - wyjaśnia Paweł Łotocki, rzecznik policji w Będzinie.
Tego dnia 36-latek był wyjątkowo natrętny, bo sporo wypił - późniejsze policyjne badanie wykazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie. Przyczyną interwencji policji była strzelanina.
- W pewnym momencie mężczyzna wyciągnął spod kurtki pistolet pneumatyczny, przystawił kobiecie do twarzy i strzelił - mówi Łotocki.
Nieoficjalnie wiadomo, że 39-latka ma wybite bądź pokruszone trzy zęby, uszkodzone dziąsło i wargę.
- Zawnioskowaliśmy do prokuratury o areszt tymczasowy - mówi Łotocki. Prokuratura przyłączyła się w czwartek do wniosku, na razie agresor ma przedłużone zatrzymanie w policyjnym areszcie. O areszcie tymczasowym sąd powinien zadecydować w piątek.
Jak informuje Łotocki, sąd może też wydać 36-latkowi zakaz zbliżania się do 39-latki. Zwłaszcza, że pokrzywdzona ma dzieci.
Łotocki: - Mężczyzna przyznaje się do winy. Tłumaczył się nietrzeźwością i uczuciem, którym darzy pokrzywdzoną.
Strzelił w twarz ukochanej w Będzinie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/sk / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja