Włamał się do domku letniskowego i zasnął. Obudzili go policjanci

54-letni mieszkaniec Rybnika trafił do policyjnego aresztu
54-letni mieszkaniec Rybnika trafił do policyjnego aresztu
Źródło: Shutterstock

54-letni rybniczanin włamał się do jednego z domków letniskowych w Radlinie. Nie wiadomo, jak długo tam przebywał. Śpiącego mężczyznę znaleźli policjanci, wezwani na miejsce przez właściciela posesji.

Do zdarzenia doszło we wtorek, ok. godz. 15 przy ul. Matejki w Radlinie.

- Dyżurny komendy otrzymał informację od właściciela posesji, że ktoś prawdopodobnie włamał się do jego domku, bo drzwi wejściowe zostały uszkodzone - mówi Joanna Paszenda z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim.

Wysłany na miejsce patrol, wraz z właścicielem domku, weszli na teren działki. - Gdy funkcjonariusze weszli do budynku, w jednym z pomieszczeń zastali śpiącego mężczyznę - dodaje Paszenda.

Miał 2 promile

Po obudzeniu włamywacza, okazało się że jest pijany. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu.

- 54-letni mieszkaniec Rybnika trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem, bo okazało się, że z domku zniknął telewizor - kończy policjantka.

Zatrzymanemu grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: msin / Źródło: TVN24 Katowice

Czytaj także: