Samolot lecący do Zaporoża na Ukrainie awaryjnie lądował we wtorek wczesnym popołudniem na lotnisku w Pyrzowicach z powodu usterki technicznej. Nikomu nic się nie stało.
Jak poinformował Piotr Adamczyk z Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach, rejsowy samolot Airbus A320 wystartował około godziny 13. Zaraz po starcie załoga zauważyła usterkę, która uniemożliwiała kontynuowanie lotu. Zdecydowano o powrocie do Pyrzowic, maszyna jednak przez godzinę krążyła nad lotniskiem, by spalić paliwo.
- Startujący samolot jest ciężki, między innymi z powodu zatankowanego do pełna paliwa. Żeby wylądować bezpiecznie, konieczne jest obniżenie tej wagi do wielkości określonej przez producenta. Ten model samolotu nie ma możliwości zrzutu paliwa, zostało ono więc spalone podczas lotu w okolicach naszego portu – wyjaśnił Adamczyk.
Lądowanie w asyście straży
Lądowanie odbyło się w asyście lotniskowej służby ratowniczo-gaśniczej i straży pożarnej, ale nie było konieczności ich interwencji. Na pokładzie było 153 pasażerów. Wszyscy mieli przesiąść się do innej maszyny i wylecieć do Zaporoża około godziny 15.
Zakończony awaryjnym lądowaniem lot do Zaporoża był pierwszym do tego miasta po dłuższej przerwie spowodowanej pandemią.
Źródło: PAP/TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock