"Gościu włamał się do mieszkania Marcina, pobił go na śmierć i chodzi po ulicy"

[object Object]
Marcin zmarł, pobity we własnym mieszkaniuTVN 24 Katowice
wideo 2/3

- Ta Monika, która tam była, opowiedziała mi, że syn leżał na łóżku, kiedy tamten zaczął go okładać. Nie wiedziała, jak ten napastnik wszedł do mieszkania, drzwi były zamknięte. Zdziwiło ją, że Marcin w ogóle się nie bronił. Narobiła wrzasku i policja zabrała tego napastnika. Kilka godzin później zorientowała się, że Marcin długo nie wychodzi z łazienki. Ja wiem, że on potrafił znosić ból do granic wytrzymałości - opowiada ojciec zmarłego 32-latka.

- Gościu widziany był na ulicy w Komorowicach. Włamał się do mieszkania, pobił właściciela na śmierć i chodzi po ulicy? - nie rozumieją znajomi zmarłego.

"Gościu" to 36-letni Dominik B. Pobity właściciel mieszkania - 32-letni Marcin Szostek. Komorowice - dzielnica Bielska-Białej. Marcin mieszkał na parterze bloku przy ulicy Stażystów.

Sąsiedzi boją się rozmawiać przed kamerą. - Włamał się raz, może włamać się do każdego - mówią.

W feralnym dniu u Marcina była 25-letnia Monika. Wedle śledczych tylko ona widziała pobicie. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, miała cztery promile alkoholu w organizmie. W mieszkaniu były jeszcze dwa koty, Tusja i Moyo.

Tusja (z przodu) i Moyo widziały pobicie swojego opiekunaKotełkowa Drużyna

Ostatni telefon do ojca

- Ostatni raz rozmawiałem z synem o godzinie 19. Zadzwonił, zapytał - jak zwykle - jak się czuję i oczywiście jak tam koty - opowiada Józef Szostek, ojciec Marcina.

Marcin, najmłodszy z trzech synów Józefa, miał koty, gdy jeszcze mieszkał z ojcem. Wyprowadzając się na swoje do Komorowic w marcu 2018 roku, zostawił je z ojcem, bo przyzwyczaiły się do pana Józefa i do miejsca. Tusję i Moyo przygarnął do nowego mieszkania.

- Powiedział, że właśnie robi sobie kanapki do pracy, bo idzie na trzecią zmianę - mówi ojciec. Prawdopodobnie nie poszedł.

To było w czwartek, 13 września. W piątek o piątej rano do pana Józefa zapukała policja. Zabrali go na komisariat i dopiero tam powiedzieli, że syn nie żyje.

Marcin Szostekarchiwum prywatne

Pełna dyskrecja

- W godzinach wieczornych, w miejscu swojego zamieszkania mężczyzna został napadnięty i pobity przez ustalonego sprawcę, zaś po kilku godzinach zmarł - informuje Anna Zarychta, zastępca prokuratora w Prokuraturze Rejonowej Bielsko-Biała Północ.

Prokurator dodaje, że napastnik wszedł do mieszkania przez okno. Sąsiedzi Marcina słyszeli huk wybijanej szyby.

Z komunikatu policji wynika, że Marcin został zaatakowany, gdy pił alkohol z 25-letnią kobietą. Policjanci ustalili, że 36-latek to partner 25-latki. W chwili napaści miał półtora promila w organizmie.

Jak podają funkcjonariusze, kilka godzin później kobieta odnalazła Marcina leżącego w toalecie.

- Monika to jest była dziewczyna Dominika. Przychodziła do Marcina od kilku miesięcy, przesiadywała tam, spała - twierdzą znajomi Marcina. Przypuszczają, że o nią poszło, że Dominik był zazdrosny.

Są przekonani, że Marcin i Dominik nie znali się. Pokazują mi kopię rozmowy z Dominikiem na messengerze. Czerwiec, B. pyta, czy ktoś zna Marcina Szostka. I prosi o pełną dyskrecję.

Napastnik wszedł do mieszkania Marcina przez balkonTVN 24 Katowice

Dlaczego się nie bronił?

- Po śmierci syna próbowałem skontaktować się z tą Moniką. Widziałem ją raz u Marcina, czasem Marcin mówił przez telefon: jest u mnie Monika. Ale nie wypytywałem, kto to. Nie rozmawialiśmy na takie tematy - opowiada pan Józef. - Syn miał kiedyś dziewczynę. Kupił to mieszkanie na Stażystów w 2014 roku, żeby z nią zamieszkać, ale ona rzuciła go dwa lata później. Marcin bardzo to przeżył. Wrócił wtedy do mnie. Powiedział: lepiej żeby tamto mieszkanie wynająć. I tyle. Może mamie powiedziałby więcej, gdyby żyła.

Żona pana Józefa, mama Marcina zmarła w 2013 roku z powodu choroby.

- Monika prędzej znalazła kontakt do mnie. Zadzwoniła, czy możemy się spotkać. Poszedłem do niej. Mówiła, że nie wie, jak ten napastnik wszedł do mieszkania Marcina. Drzwi były zamknięte. Syn leżał na łóżku, a tamten go okładał. Mówiła, że była zdziwiona, dlaczego Marcin się nie bronił. Narobiła wrzasku, ktoś z sąsiadów wezwał policję i zabrali tego napastnika.

Dlaczego się nie bronił?

Znajomi Marcina: On był chorowity, słaby. Nie wychodził na miasto. Taki domator. Myśmy myśleli, że zmarł z powodu choroby.

- Chorował na cukrzycę - przyznaje ojciec. - Może dostał w brzuch i skulił się z bólu.

Jak mówi prokurator Zarychta, Marcin "po pobiciu mówił kobiecie, że źle się czuje, ale funkcjonował jeszcze trzy - cztery godziny, chodził". Do napaści doszło między godzinami 21 a 22.

- Ja wiem, że on potrafił długo znosić boleści, do granic wytrzymałości. Jak bolała go trzustka przez tę cukrzycę, to jechaliśmy do szpitala w ostateczności - mówi pan Józef. - Monika mówiła, że poszedł do łazienki. W końcu zainteresowała się, co się stało i poszła za nim, bo Marcin dosyć długo nie wychodził. Jak długo? Nie wiem, czy ona potrafi dobrze ocenić czas, bo chyba dużo wtedy wypiła. Jak zobaczyła leżącego Marcina, pobiegła po pomoc do sąsiadów - opowiada pan Józef.

Jeden z sąsiadów reanimował Marcina, inni wezwali pogotowie. O pierwszej w nocy w piątek 14 września lekarz stwierdził zgon.

Marcin Szostek zmarł po pobiciu we własnym mieszkaniuarchiwum prywatne

Wykrwawił się do wewnątrz

Dominik B. nie został aresztowany. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Składał wyjaśnienia, ale śledczy nie ujawniają, czy się przyznał.

- Usłyszał zarzuty wdarcia się i naruszenia miru domowego oraz spowodowania obrażeń ciała powyżej siedmiu dni - mówi prokurator Anna Zarychta.

Zaznacza, że wdarcie, to nie to samo co włamanie, bo napastnik niczego nie ukradł. Dodaje też, że drugi zarzut może się zmienić po uzyskaniu badań histopatologicznych i toksykologicznych Marcina.

- Mimo przeprowadzonej w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego sekcji zwłok, nie udało się ustalić jednoznacznie przyczyny śmierci mężczyzny. Będzie to możliwe dopiero po uzyskaniu wyników dodatkowych zleconych przez prokuratora badań - mówi Zarychta.

Józef Szostek: - Jako jedyny widziałem syna w trumnie. Nie miał obrażeń na twarzy. W karcie zgonu jest napisane, że miał obrażenia klatki piersiowej i brzucha. Miał połamane żebra i pękniętą śledzionę. Ale policjant powiedział mi, że to nie było świeże pęknięcie. Wyczytałem w internecie, że jeśli jest wewnętrzne pęknięcie śledziony, to ma się jakieś objawy, ale można z tym żyć. Dopiero jak śledziona pęknie na zewnątrz, człowiek umiera w szybkim tempie, krew wylewa się do jamy brzusznej. W karcie zgonu jest napisane, że bezpośrednią przyczyną śmierci syna było wykrwawienie. Wykrwawił się do wewnątrz.

Pan Józef nie wiedział, że syn miał jakieś problemy ze śledzioną. - Nawet jak był chory, to co? Można choremu wejść do mieszkania, pobić go i chodzić po wolności? - pyta ojciec.

Napastnik nie został aresztowany, ale zarzuty mogą się zmienićTVN 24 Katowice

Jak Marcin oswoił złego kota

Prokurator Anna Zarychta pamięta, że w mieszkaniu Marcina były dwa koty. - Ustalono, że nikt z członków rodziny zmarłego nie może podjąć się opieki nad nimi, w związku z powyższym zlecono zabezpieczenie zwierząt w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Bielsku-Białej - mówi.

Trafiły tam o w piątek o szóstej rano. Tego samego dnia zabrała je do siebie pani Iwona, prezeska Stowarzyszenia Kotełkowa Drużyna. To ona adoptowała je Marcinowi.

Pierwsza do Marcina poszła Tusja, w marcu. Szylkretowa kotka, sprowadzona z Ukrainy, ze strefy wojny. Chora na FeLV, tak zwaną kocią białaczkę.

- Marcin mówił o niej: Tuśka, Tuńczyk. Mówił: jest moją miłością, moją księżniczką - wspomina pani Iwona.

TusjaKotełkowa Drużyna

FeLV nie wymaga specjalnego leczenia, ale jest zakaźna i groźna dla innych kotów (nie dla człowieka ani dla innych zwierząt). Kot z białaczką musi być w domu jedynym kotem, albo z kotami białaczkowymi. W maju pani Iwona zapytała Marcina, czy nie wziąłby Moyo, bo też ma FeLV. Moyo pochodził ze schroniska, w kartotece zamiast imienia miał wypisane czerwonym flamastrem "zły kot". Bo Dzikus, nie dał się dotykać.

- Marcin śmiał się, że dałam mu takie dziwne imię i nazywał go Michasiem - opowiada pani Iwona.

17 maja napisał do niej: Misiek dalej ma duży dystans, ale jak tylko się ściemni to przychodzi. Teraz przyszedł, ale nie mogę się ruszać, bo ucieka. Dzisiaj w nocy ukradł mi schabowego.

21 maja przysłał zdjęcie, na którym Tusja i Moyo leżą na łóżku z Marcinem: Ja Jestem mega szczęśliwy, nawet się nie ruszam, bo ucieknie. Ale jest kochany, ale nie jak Tuśka.

27 czerwca: Już nie mogą żyć bez siebie. Tuńcia liże Michałka często i śpią przytuleni. Mam wrażenie, że Tuptuś jest jako mama. I nie dają mi się wyspać, bo śpią mi na nogach i weź się rusz.

3 lipca: Tuńczyk myje Michała. Płaczę ze szczęścia.

Tusja (na dole) i MoyoKotełkowa Drużyna

- On je tak pokochał, że ja się bałam, że te koty mu umrą, bo przecież chore. A one go przeżyły - mówi pani Iwona. Teraz szuka dla nich nowego domu. Pójdą do adopcji wyłącznie razem i, jak zaznacza stowarzyszenie, przyszły opiekun "musi mieć świadomość ich choroby oraz traumatycznej przeszłości".

Dwa dni po śmierci Marcina nie chciały jeść i chowały się za pralkę.

TusjaKotełkowa Drużyna
MoyoKotełkowa Drużyna
Tusja choruje na białaczkęKotełkowa Drużyna

W sprawie adopcji Tusji i Moyo można kontaktować się ze Stowarzyszeniem Kotełkowa Drużyna. WWW: kotelkowadruzyna.pl. Telefon: 883 080 791.

Marcin miał też adoptować Rudolfa, który wciąż szuka domu. Rudolf pasuje do Tusji i Moyo - też ma kocią białaczkę.

Rudolf chory na białaczkę też szuka domuKotełkowa Drużyna

Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice/ archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

W Rumunii odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Nieoczekiwanie zwyciężył ją radykalnie prawicowy i prorosyjski Calin Georgescu. To kandydat bezpartyjny, który po inwazji Rosji na Ukrainę chwalił Władimira Putina, mówiąc między innymi, że "bardzo kocha swój kraj". Krytykował NATO i tarczę antyrakietową w rumuńskim Deveselu. Kolejnym wyborczym zaskoczeniem jest trzecie miejsce faworyta, premiera Marcela Ciolacu, który  - jeśli wyniki ostatecznie się potwierdzą - odpadnie z wyścigu. 

Niespodzianka w pierwszej turze. Prorosyjski kandydat na prowadzeniu, faworyt może odpaść 

Niespodzianka w pierwszej turze. Prorosyjski kandydat na prowadzeniu, faworyt może odpaść 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Austriacka policja poinformowała o zatrzymaniu matki noworodka, który został znaleziony martwy w pojemniku na śmieci w pobliżu szpitala w Wiedniu. Władze podały również wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka. 

Nie żyje noworodek, który zniknął ze szpitala. Zatrzymanie matki dziecka - nowe ustalenia

Nie żyje noworodek, który zniknął ze szpitala. Zatrzymanie matki dziecka - nowe ustalenia

Źródło:
ENEX, tvn24.pl

32-latek zastrzelił podczas rodzinnego spotkania w Namysłowie rodziców i brata, a następnie zabarykadował się z trzema innymi osobami - kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały antyterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo przed szturmem policjantów.

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, TVN24

Samolot transportowy lecący z Niemiec rozbił się w poniedziałek nad ranem w pobliżu lotniska w stolicy Litwy, Wilnie. Maszyna uderzyła w budynek mieszkalny. Centrum Zarządzania Kryzysowego wyjaśnia przyczyny katastrofy. "W tej chwili nie ma żadnych danych mówiących o tym, że na pokładzie doszło do eksplozji" - czytamy w komunikacie.

Katastrofa w Wilnie. Samolot uderzył w budynek mieszkalny

Katastrofa w Wilnie. Samolot uderzył w budynek mieszkalny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, Delfi

Już prawie wszystkie największe partie polityczne zaprezentowały swoich kandydatów w wyborach prezydenckich. W wyścigu tym zmierzą się na pewno: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen i Marek Jakubiak. Wciąż nie wiadomo, na kogo postawi Lewica.

Oni powalczą o prezydenturę

Oni powalczą o prezydenturę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

18,2 stopnia Celsjusza - nawet tyle w poniedziałkowy poranek pokazywały termometry na przedgórzu sudeckim. Jak tłumaczył na antenie TVN24 prezenter tvnmetro.pl Tomasz Wasilewski, tak wysokie wartości związane są z występowaniem efektu fenowego. Aby jednak doszło do takiego wzrostu, musi zostać spełnione kilka warunków.

"Sensacja pogodowa w poniedziałek rano". Ponad 18 stopni przed wschodem Słońca

"Sensacja pogodowa w poniedziałek rano". Ponad 18 stopni przed wschodem Słońca

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl, TVN24

Potentat branży finansowej Klarna otwiera w Warszawie centrum innowacji. Założona przez Sebastiana Siemiątkowskiego firma jest jedną z wielu, które chcą inwestować w Polsce w nowe technologie - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".

Szwedzki gigant otwiera centrum w Polsce

Szwedzki gigant otwiera centrum w Polsce

Źródło:
PAP

Premier zamierza powołać specjalny superurząd do walki z szarą strefą - przekazał w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna". W zespole zasiądą między innymi przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Państwowej Inspekcji Pracy, a także Krajowej Administracji Skarbowej.

W Polsce ma powstać "superurząd"

W Polsce ma powstać "superurząd"

Źródło:
PAP

Nie wyobrażam sobie, by ktoś w ramach zakończenia wojny polsko-polskiej nawoływał, żeby pan Zbigniew Ziobro i pan Adam Bodnar usiedli do stołu i określili, jak ma wyglądać prokuratura - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. - Trzeba twardo bronić swoich racji, ale jednocześnie odróżniać spór polityczny od codziennego życia - wyjaśniał.

"Nie ma za wiele miejsca na wyciąganie ręki do politycznych przeciwników"

"Nie ma za wiele miejsca na wyciąganie ręki do politycznych przeciwników"

Źródło:
TVN24
Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W meksykańskim mieście Villahermosa "uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Zastrzelili co najmniej sześć osób, a dziesięć zostało rannych.

"Uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Otworzyli ogień

"Uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Otworzyli ogień

Źródło:
PAP

Trzy osoby zatrzymano w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w związku z morderstwem obywatela Izraela, 28-letniego rabina. Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu potępiło atak jako "antysemicki akt terrorystyczny" i zapewniło, że Izrael zrobi wszystko, co w jego mocy, aby postawić winnych przed sądem.

Znaleźli ciało rabina. Trzy osoby zatrzymane

Znaleźli ciało rabina. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy pokazała dziennikarzom fragmenty szczątków nowego eksperymentalnego pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, którego Rosjanie użyli do ataku na miasto Dniepr.

Nowa broń Putina. Tak wyglądają szczątki Oriesznika

Nowa broń Putina. Tak wyglądają szczątki Oriesznika

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Odór niewiadomego pochodzenia wydostawał się z rosyjskiego modułu transportowego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jak przekazała NASA, kosmonauci natychmiast odcięli maszynę od reszty stacji i przeprowadzili procedury oczyszczania.

Rosyjski statek dotarł na ISS, kosmonauci poczuli "toksyczny" odór

Rosyjski statek dotarł na ISS, kosmonauci poczuli "toksyczny" odór

Źródło:
NASA, Ars Technica

Kandydat centrolewicowego Szerokiego Frontu Yamandu Orsi pokonał Alvaro Delgado z centroprawicowej Partii Narodowej i zostanie prezydentem Urugwaju - podały w niedzielę miejscowe media, przytaczając oficjalne wyniki drugiej tury wyborów po zliczeniu prawie wszystkich głosów.

Poparł go "najbiedniejszy prezydent świata". Kandydat "nowoczesnej lewicy" triumfuje  

Poparł go "najbiedniejszy prezydent świata". Kandydat "nowoczesnej lewicy" triumfuje  

Źródło:
PAP

Siły powietrzne USA poinformowały w oświadczeniu, że w minionym tygodniu w pobliżu trzech baz na wschodzie Wielkiej Brytanii, wykorzystywanych przez wojsko amerykańskie, wykryto niewielkie drony.

Nieznane drony w pobliżu amerykańskich baz

Nieznane drony w pobliżu amerykańskich baz

Źródło:
PAP

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

W poniedziałek rano na ulicy Banacha pieszy został potrącony przez tramwaj. Jak podała policja, mężczyzna został zabrany do szpitala. Były utrudnienia w ruchu.

Pieszy potrącony przez tramwaj na Ochocie

Pieszy potrącony przez tramwaj na Ochocie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia zablokowali ruch na Wisłostradzie. Usiedli na jezdni na wysokości wjazdu do tunelu. Interweniowała policja.

Ostatnie Pokolenie zablokowało ruch na Wisłostradzie

Ostatnie Pokolenie zablokowało ruch na Wisłostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1006 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak dronami na Kijów. Rosja werbuje jemeńskich bojowników Huti na wojnę z Ukrainą, obiecując im pracę i obywatelstwo, a następnie zmuszając do służby w armii i wysyłając na front. Rosyjskie zapasy broni z czasów radzieckich mają wyczerpać się pod koniec 2025 roku. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Kończą się zapasy radzieckiej broni, Rosja werbuje bojowników Huti

Kończą się zapasy radzieckiej broni, Rosja werbuje bojowników Huti

Źródło:
PAP

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Poniedziałek przyniesie w części kraju silne podmuchy wiatru osiągające prędkość do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

IMGW ostrzega. Początek tygodnia będzie wietrzny

IMGW ostrzega. Początek tygodnia będzie wietrzny

Źródło:
IMGW

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zlokalizowane w Albanii, ale finansowane przez włoski rząd ośrodki dla osób ubiegających się o azyl stoją puste. Policjanci oraz pracownicy socjalni, którzy zostali rozmieszczeni tam przez rząd, wrócili do swoich domów.

Miały tworzyć nowy model odpowiedzi na kryzys migracyjny. Ośrodki stoją puste

Miały tworzyć nowy model odpowiedzi na kryzys migracyjny. Ośrodki stoją puste

Źródło:
PAP

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium