- Dziewczyna nam odmłodniała, już nie jest takim sapiącym parowozem, wychodzącym ledwo na pierwsze piętro - opowiada nowa właścicielka labradorki Sammy. Poprzedni właściciele doprowadzili ją do otyłości. To częste u labradorów. Dla Mai skończyło się tragicznie.
Po dwóch miesiącach w nowym domu 8-letnia labradorka Sammy przestała cierpieć na ból stawów. Jej nowi właściciele poznali to, bo psu pojawił się zarys talii i bawi się jak szczeniak.
- Zaczyna odżywać, straciła na wadze, troszkę podskoczyła jej kondycja, dziewczyna nam odmłodniała, już nie jest takim sapiącym parowozem, wychodzącym ledwo na I piętro - obecna pani Sammy napisała do portalu adopcje.labradory.org, który pomógł psu znaleźć nowy dom.
Sammy znaleziono na ulicy w Gliwicach. Suczka trafiła najpierw do gliwickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt i nikt się po nią nie zgłosił.
To nie maskotka, ciągle chce jeść
- Labradory uchodzą za przytulaski. Usiądzie taki pies na tapczanie i będzie siedzieć jak maskotka. A tu pies kończy 9 miesięcy i nadal podgryza ludziom ręce, jak szczeniak, bo nikt go nie nauczył, że tak się nie robi - mówi Ryszard Walewicz z adopcje.labradory.org. Dla niektórych siniaki na rękach i poobgryzane meble stają się powodem do pozbycia się psa.
O labradorze, jak mówi Walewicz, przed przyjęciem go do domu trzeba coś wiedzieć. Na przykład że uwielbia jeść i nie potrafi się pohamować.
Walewicz: - Mają dwa sposoby na wymuszanie jedzenia na ludziach. Robią maślane oczy, aż człowiekowi chce się płakać. A kiedy pies już wie, że człowiek jest miękki, zaczyna się szczekanie i trącanie łapy nosem.
Serwis strzega, że otyłość to śmiertelne zagrożenie dla labradorów. Maja ze Śląska z wagą 57 kg - dorosłe labradorki powinny ważyć maksymalnie 34 kg - padła na zapalenie trzustki.
Wcześniej spała w klatce schodowej, bo wejście do mieszkania na I piętrze było dla niej nieosiągalne. To z kolei nie podobało się sąsiadom właścicieli. Pies swoimi rozmiarami zaczął sprawiać problem i przechodził z rąk do rąk.
- Częściej się słyszy o skrajnym wygłodzeniu psa. Przekarmienie to też jest znęcanie - mówi Walewicz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/r / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: adopcje.labradory.org