21-latek miał podawać się za prokurenta pewnej firmy i pożyczyć trzy miliony złotych od 67-latka, podającego się za wierzyciela. Według śledczych, tak doprowadzili do zajęcia tej pokaźnej sumy na koncie firmy przez komornika. Policja poszukuje mężczyzny z tatuażem, który miał pomagać dwóm podejrzanym.
Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą w Częstochowie zatrzymali dwóch mężczyzn z Krakowa, którzy z pomocą sfałszowanych dokumentów, usiłowali zająć majątek jednej z firm na kwotę trzech milionów złotych. 21-latek i jego 67-letni wspólnik na trzy miesiące trafili do aresztu.
Śledczy publikują wizerunek trzeciego podejrzewanego, apelując o pomoc w ustaleniu jego tożsamości.
Komornik zajął konto firmy
Według ustaleń śledczych, proceder trwał cztery miesiące. 21-letni mieszkaniec Krakowa miał sfałszować dokumenty i podszyć się pod prokurenta jednej z firm, mającej siedzibę na terenie powiatu częstochowskiego. Z dokumentów wynikało, że 21-latek pożyczył w imieniu firmy trzy miliony złotych od 67-letniego mężczyzny.
Razem poszli do notariusza. Tam przedłożyli sfałszowane dokumenty i na tej podstawie został wydany akt notarialny. W dokumencie tym fałszywy dłużnik zobowiązał się do poddania egzekucji w razie niewypłacenia swojego zobowiązania wierzycielowi.
Następnie mężczyźni złożyli w sądzie wniosek o nadanie aktowi notarialnemu klauzuli natychmiastowej wykonalności. Na tej podstawie została wszczęta egzekucja komornicza i zajęte zostały wierzytelności na rachunku bankowym pokrzywdzonej firmy. W tym momencie do akcji wkroczyli policjanci i zajęte przez komornika środki nie trafiły w ręce przestępców i wróciły do właściciela.
Podejrzewany ma tatuaż
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zatrzymani mężczyźni nie działali sami. Ich prawdopodobny współpracownik został zarejestrowany przez kamerę monitoringu w Krakowie, gdzie towarzyszył podejrzanym. Policja informuje, że mężczyzna na prawym ramieniu posiada tatuaż.
Osoby mogące pomóc w ustaleniu jego tożsamości, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod numerem telefonu 47 85 812 55 lub z najbliższą jednostką Policji pod numerem alarmowym 997.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja