Dwaj mężczyźni w centrum miasta o północy zapytali 17-letniego chłopaka o drogę do pubu. Odpowiedział, że pokaże im, jak dojść, bo właśnie tam idzie. Gdy przeszli razem ponad pół kilometra, zaatakowali nastolatka w bramie, pobili i zabrali pieniądze. Przez pół roku pozostawali bezkarni. Teraz policja publikuje wizerunek podejrzewanych.
Policjanci z Katowic ustalają tożsamość i poszukują mężczyzn, którzy są podejrzewani rozbój w Katowicach przy ulicy Opolskiej.
Do zdarzenia doszło w sobotę 29 lipca 2017 roku tuż po północy. Jak wynika z ustaleń policjantów, na ulicy Staromiejskiej sprawcy zapytali młodego mieszkańca Katowic o drogę do jednego z lokali przy ulicy Opolskiej.
Jak ustalili policjanci, 17-latek powiedział, że idzie w tamtym kierunku i może im pokazać, jak tam dojść.
Przeszli razem ponad pół kilometra przez centrum miasta.
Z relacji 17-latka wynika, że w pewnym momencie na ulicy Opolskiej, w bramie, mężczyźni zaatakowali go. Pobili, zabrali mu pieniądze i uciekli.
Na szczęście chłopak nie odniósł poważnych obrażeń i powiadomił o wszystkim policjantów. Napastnicy dotąd pozostają nieuchwytni.
Zabezpieczenie monitoringu trwa
Prawdopodobnych sprawców pobicia uwieczniła kamera monitoringu. Policja za zgodą prokuratury opublikowała nagranie w piątek 15 grudnia, niemal pół roku od napadu, z prośbą o pomoc w rozpoznaniu mężczyzn.
Dlaczego dopiero teraz, a nie zaraz po zdarzeniu, kiedy napastników mógł ktoś pamiętać?
- Samo zabezpieczenie monitoringu trwa i nie jest proste. W międzyczasie policja prowadziła inne czynności, by ustalić sprawców, były na to szanse, jednak nie udało się - wyjaśnia Anna Musiorska z prokuratury Katowice Północ. - Do nas wniosek o publikację wizerunku wpłynął od policji dopiero 26 października. W listopadzie otrzymaliśmy akta z sądu, prokurator musiał się z nimi zapoznać, zanim wydał zgodę - dodaje pani prokurator.
Autor: mag//ec / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja Śląska