Kierowca autobusu miejskiego w Katowicach prawdopodobnie zasłabł, zjechał na przeciwny pas ruchu, uderzył w auto osobowe, a potem w słup. Dwaj pasażerowie autobusu z obrażeniami głowy trafili do szpitala. Ulica Obroki jest częściowo zablokowana.
Informację o dzisiejszym wypadku autobusu miejskiego w Katowicach na ulicy Obroki przekazał Łukasz Kloc z biura prasowego katowickiej policji.
Z pierwszych ustaleń policji wynika, że w środę około godziny 11:30 kierowca autobusu miejskiego prawdopodobnie zasłabł i uderzył w słup. - Był trzeźwy - zaznacza rzecznik.
Dwaj pasażerowie z obrażeniami głowy
- Dwóch pasażerów autobusu zostało rannych. Z obrażeniami głowy zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nic nie zagraża - powiedział Kloc.
Na szczęście nie było więcej rannych.
Na miejscu strażacy przekazali nam, że w zdarzeniu brało udział także auto osobowe. Potwierdza to także policja.
W rozmowie z dziennikarzami TVN24 kierowca samochodu opisał, że jechał w przeciwnym kierunku. Gdy zobaczył autobus, zjeżdżający na przeciwny pas ruchu, zatrzymał się, mimo tego nie uniknął wypadku. Wtedy miało dojść do zderzenia czołowego. Auto wypadło z drogi, daleko w zarośla.
Ulica Obroki, na wysokości hal targowych, jest zablokowana w jedną stronę.
Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24