37-letni ksiądz został zatrzymany w parafii w Gliwicach. Jest podejrzany o wielokrotne wykorzystanie seksualne kobiety w ciągu sześciu lat. Przyznał, że ją zna, ale zaprzecza zarzutom. Został aresztowany.
Śledztwo przeciwko 37-letniemu Andrzejowi N. z Gliwic prowadzi Prokuratura Rejonowa Częstochowa Północ.
20 stycznia, na polecenie prokuratora, policja zatrzymała księdza w jego gliwickiej parafii i doprowadziła do prokuratury. - Usłyszał on zarzut popełnienia przestępstw z artykułów: 198 i 197 paragraf 1 Kodeksu karnego, polegających na doprowadzeniu pełnoletniej kobiety do obcowania płciowego, poprzez wykorzystanie stanu jej bezradności wynikającego z jej stanu psychicznego oraz na tym, że przy użyciu przemocy zmusił ją do odbycia stosunku - mówi Piotr Wróblewski, rzecznik prokuratury okręgowej w Częstochowie.
Artykuł 197 to przestępstwo zgwałcenia.
Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Jak dodaje Wróblewski, przestępstwo miało być popełniane przez podejrzanego od 2013 do 2019 roku i polegało na "wielu zachowaniach". Kobieta miała wtedy problemy osobiste i z tego powodu cierpiała psychicznie. Śledczy zaznaczają, że nie chodzi o niepełnosprawność.
Kuria zawiadamia, sąd aresztuje
Zawiadomienie w tej sprawie złożył przedstawiciel kurii diecezjalnej w Gliwicach na początku sierpnia 2019 roku.
- Od tamtego momentu było prowadzone śledztwo i gromadzony materiał dowodowy - mówi Wróblewski.
Wikary nie przyznał się do zarzucanego czynu. Wróblewski: - Złożył wyjaśnienia, które będą weryfikowane w toku śledztwa. Na tym etapie postępowania mogę jedynie powiedzieć, że zaprzeczył utrzymywaniu kontaktów intymnych z pokrzywdzoną. Nie zaprzeczył natomiast znajomości z tą kobietą.
Prokurator wniósł do Sądu Rejonowego w Częstochowie o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. 20 stycznia sąd zastosował wobec niego areszt na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock