Przychodzą do lekarza kilkadziesiąt minut przed wizytą. Efekt? Tłok w poczekalni

Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej apeluje o przychodzenie na umówioną godzinę4
Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej apeluje o przychodzenie na umówioną godzinę
Źródło: TVN24

Umów wizytę, przyjdź na ustaloną godzinę, odbierz numerek z rejestracji, zachowaj dystans społeczny i miej maseczkę - instruuje szpital w Bielsku-Białej. Pacjenci nie przestrzegają tych zasad, co w dobie pandemii stwarza niebezpieczeństwo dla zdrowia, a w konsekwencji nawet zagrożenie zamknięcia szpitala.

Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej opublikował na swojej stronie i w mediach społecznościowych krótką instrukcję dla pacjentów.

Chodzi nie tylko o przestrzeganie zasad sanitarnych, wymaganych w każdej przestrzeni publicznej, czyli zakrywanie ust i nosa oraz dezynfekowanie rąk.

Tam, gdzie się da, lekarze starają się udzielać teleporady. Jeśli wizyta w poradni jest konieczna, umawiają pacjentów na konkretną godzinę. - To uniemożliwa kumulowanie się pacjentów w poczekalni - mówią.

Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej apeluje o przychodzenie na umówioną godzinę
Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej apeluje o przychodzenie na umówioną godzinę
Źródło: TVN24

Niestety, wielu przychodzi do poradni nawet kilkadziesiąt minut przed wyznaczoną godziną. W efekcie nie ma możliwości zachowania dystansu społecznego. To sprzyja zakażeniom, także personelu, w efekcie zamykane są oddziały szpitalne.

Lekarze uspokajają, że każdy zdąży. Na dezynfekcję rąk, zmierzenie temperatury i odebranie numerka z rejestracji wystarczy kilka minut.

Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej apeluje po zachowanie dystansu
Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej apeluje po zachowanie dystansu
Źródło: szpital wojewódzki w Bielsku-Białej
Czytaj także: