25-latek, który w środę otworzył ogień na strzelnicy w Chorzowie, trafił na 3 miesiące na oddział psychiatryczny tamtejszego aresztu, pobyt ten będzie zapewne połączony z obserwacją psychiatryczną. Nie wiadomo bowiem, czy w chwili oddawania strzałów mężczyzna był poczytalny. Zatrzymany usłyszał zarzut zabójstwa połączonego z rozbojem i usiłowaniem zabójstwa. Przyznał się do winy. Grozi mu 25 lat więzienia.
W czwartek wieczorem prokurator przesłuchał 25-letniego mieszkańca z Kielc. Wcześniej było to niemożliwe, bo mężczyzna po zdarzeniu został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym.
Trafił do aresztu
- Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Odpowie za zabójstwo z rozbojem (śmiertelnie postrzelił instruktora strzelania) i usiłowanie zabójstwa właściciela strzelnicy - powiedział TVN24 Andrzej Sikora z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.
Dodał, że 25-latek złożył obszerne wyjaśnienia, przyznał się do winy.
W piątek Sąd Rejonowy w Chorzowie zdecydował o umieszczeniu go w areszcie na oddziale psychiatrycznym. Mężczyzna spędzi tam najbliższe 3 miesiące.
Po przesłuchaniu 25-latka, biegli przeprowadzili badania psychiatryczne i wnioskowali o obserwację w placówce zamkniętej.
Śledczy przeszukali mieszkanie podejrzanego w Kielcach, a także śląskie mieszkania jego żony i matki. Analizują zebrany materiał dowodowy.
Wymiana strzałów
Do strzelaniny doszło w środę w Chorzowie. 25-latek najpierw przez dwie godziny korzystał ze strzelnicy, potem oddał kilka strzałów w stronę instruktora. 50-letni emerytowany policjant zmarł na miejscu.
Kiedy strzały usłyszał właściciel budynku, również chwycił za broń i doszło do wymiany ognia. Padło kilkanaście strzałów. 25-latek został obezwładniony przez wezwanych na miejsce policjantów, gdy z bronią próbował wyjść z obiektu.
Do zdarzenia doszło w Chorzowie przy ul. Harcerskiej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ejas,db/i,rzw / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24