Przynależność do Unii Europejskiej jest wymogiem polskiego patriotyzmu, jest ona korzystna dla Polski - mamy wyższe bezpieczeństwo i lepszy status - mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji regionalnej PiS w Poznaniu. Zaznaczył jednocześnie, że Polska musi zabiegać w UE o równość.
Prezes PiS oświadczył w sobotę, że "przynależność do UE jest wymogiem polskiego patriotyzmu".
"Przynależność nie kończy polityki"
- Czy ten patriotyzm i przynależność do Unii musi oznaczać, że na wszystko się zgadzamy? - pytał Kaczyński. - Otóż nie. Przynależność nie kończy polityki, tej nieustannej gry o bezpieczeństwo, o status i pozycję - podkreślił.
Jak wskazał, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, status i pozycję, potrzebna jest równość. - Musimy o nią zabiegać - zaznaczył lider PiS.
Kaczyński przekonywał również, że przynależność do UE i NATO są dla naszego kraju korzystne. - Mamy dzięki temu wyższe bezpieczeństwo - podkreślił prezes PiS.
"Nierówność, na którą nie wolno się zgadzać"
Szef PiS zwracał uwagę, że sprawa równości nie odnosi się wyłącznie do "aspektów wielkiej polityki", ale też do "aspektów polskiej codzienności".
- Każdy z nas pewnie widział sklepy z niemieckimi proszkami do prania, prosto z Niemiec. Takie same proszki są sprzedawane w Polsce i to po takich samych cenach, tylko że są gorsze. Są po prostu gorsze, mają gorszy skład, gorzej piorą - wskazywał, zaznaczając, że jest to tylko pewien przykład.
- Takich towarów jest więcej - mówił.
- To jest, szanowni państwo, nierówność i to nierówność, na którą nie wolno się zgadzać - dodał.
Kaczyński podkreślał, że jego ugrupowanie stawiało te sprawę wielokrotnie i "oto są wyniki". - Zupełnie niedawno, przed kilkoma dniami Parlament Europejski zatwierdził raport odnoszący się do zmiany dyrektywy o zapobieganiu wprowadzania w błąd w handlu - mówił.
- To są zmiany, które po raz pierwszy - podkreślam to - po raz pierwszy, idą w tym kierunku, by tę nierówność zlikwidować, wyłączyć, żeby karać za tego rodzaju działania - powiedział Kaczyński.
Mówił, że co prawda zmiany nie są w pełni zadowalające, "ale naprawdę dokonaliśmy pierwszego, wielkiego kroku w tym ważnym dla Polski przedsięwzięciu zmierzającym do tego, żeby była rzeczywista równość".
"Gdybyśmy w tej chwili przyjęli euro, to polska gospodarka by na tym straciła"
- Jest takie pytanie, czy euro w tej chwili przyniesie korzyści polskiej gospodarce, czy będziemy się dzięki temu szybciej rozwijać, czy polskie gospodarstwa domowe będą dzięki temu lepiej się miały, czy będzie tak, że polskie kieszenie na tym zyskają? Otóż nie, proszę państwa. Gdybyśmy w tej chwili przyjęli euro, to polska gospodarka by na tym straciła, rozwijałaby się wolniej, a polskie gospodarstwa domowe by na tym traciły - powiedział Kaczyński.
Jak stwierdził, za wprowadzeniem euro jest Platforma Obywatelska. - Gdyby oni wygrali, to - zobaczycie - (sprawa wprowadzenia euro w Polsce - red.) byłaby natychmiast aktualna. Mam nadzieję, że nie zobaczycie - powiedział Kaczyński. - Powtarzam: uderzy to w gospodarkę jako całość, uderzy to w polskie gospodarstwa domowe, ale mimo wszystko oni są za tym - mówił.
"Nie dla Unii dwóch prędkości i nie dla Unii dwóch jakości"
Kaczyński podkreślił, że PiS jest formacją polityczną, która "kieruje się patriotyzmem, która realizuje polski interes narodowy, która zabiega o równość".
Przypomniał, że Unia Europejska powstała przed przeszło 60 laty i została stworzona przez ludzi, którzy "nawiązywali do wartości chrześcijańskiej, co więcej, sami byli takimi bardzo praktykującymi chrześcijanami".
Jak mówił, "to było wyciągnięcie wniosków z pierwszej, a w szczególności, drugiej wojny światowej i można powiedzieć, że tutaj Unia, powtarzam, przedtem to była Europejska Wspólnota Gospodarcza, odniosła sukcesy i te sukcesy powinny być kontynuowane".
Ocenił, że "one mogą być kontynuowane tylko wtedy, jeżeli zwycięży hasło: 'Nie dla Unii dwóch prędkości i nie dla Unii dwóch jakości'".
- Tak dla Unii równości, tak dla Unii, która będzie wracała - i wierzę, że tak będzie - do swoich korzeni, bo w związku równych, wolnych, europejskich narodów jest przyszłość Unii, jest jej nadzieja, jest jej siła, jest jej szansa na prawdziwą wielkość - podkreślił Kaczyński.
Autor: mart//plw / Źródło: PAP