To jest szczególny moment. Mam wielką satysfakcję, że mogę powiedzieć, że rok 2025 będzie rokiem przełomu, pozytywnego przełomu, na który czekaliśmy tak długo - powiedział premier Donald Tusk podczas wydarzenia "Polska. Rok przełomu" w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych. Jak mówił, "podjęliśmy wyzwanie, że będziemy doganiać najbogatsze kraje, a dziś jest chyba ten moment, by przegonić tych, którzy stosunkowo niedawno patrzyli na nas czasem ze współczuciem, często z solidarnością, ale dziś to światło w Europie jest widoczne głównie z Polski - z każdej polskiej firmy, z każdego polskiego domu". Wyjaśnił, że rok przełomu to "prosta strategia: inwestycje, inwestycje, inwestycje". - W roku 2025 inwestycje w Polsce to będzie ponad 650 miliardów złotych i to jest ostrożny szacunek, ale to jest kwota rekordowa, takiej kwoty nie było jeszcze w historii polskiej gospodarki - dodał. Premier wskazał, że "bezpieczeństwo, energia, sprawna logistyka, infrastruktura - to wszystko wymaga uwolnienia energii, również tej ukrytej w ludziach, dlatego słowem kluczem jest dziś nie tylko bezpieczeństwo i energia, ale też deregulacja". - Do 2030 roku powinniśmy potroić przeładunki w polskich portach - to oznacza wzrost samych portów oraz dużo łatwiejsze i korzystniejsze warunki dla polskich producentów. Porty są też formą gwarancji bezpieczeństwa, bo przecież wielkie inwestycje gospodarcze są też inwestycją w nasze bezpieczeństwo - kontynuował. Ponadto ocenił, że "musimy mieć w Polsce więcej energii i musi być ona tańsza". - Musimy podjąć bardzo konkretne decyzje dotyczące stabilnych, gwarantowanych dostaw energii dla tych wszystkich, którzy w Polsce chcą inwestować - dodał. Minister finansów Andrzej Domański poinformował, że "w tym roku oczekujemy wzrostu gospodarczego na poziomie około 4 procent". Wymienił 6 filarów planu: inwestycje w naukę i badania, transformacja energetyczna, nowoczesne technologie, rozwój portów i kolei, dynamiczny rynek kapitałowy oraz wsparcie dla biznesu.