
Szczyt Europy
Szef Rady Europejskiej: Polska podejmuje ogromny wysiłek. Służy to obronie nas wszystkich
Potrzebujemy trwałego pokoju dla Ukrainy i Europy. Potrzebujemy wspierać Ukrainę w drodze do Unii Europejskiej - mówi szef Rady Europejskiej kilka dni przed nieformalnym szczytem, który ma wyznaczyć kierunek dla wzmocnienia europejskiego przemysłu zbrojnego. To jeden z pierwszych wywiadów udzielonych europejskim mediom. W rozmowie z Beatą Płomecką z Polskiego Radia i Maciejem Sokołowskim z TVN24 Antonio Costa przypomina, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat poszczególne państwa członkowskie znacznie zwiększyły inwestycje w obronę. - Musimy zrobić więcej. Działać lepiej i szybciej - dodaje. Costa zauważa, że możemy zrobić więcej razem, niż osobno. - Kiedy Polacy inwestują w ochronę swojej granicy, nie chodzi tylko o ich granicę. To jest nasza wspólna granica – przypomina. Szef Rady Europejskiej zauważa, że Polska podejmuje ogromny wysiłek, inwestując 4,7 procent PKB kraju na obronę. - Nie służy to tylko obronie Polski, ale także obronie nas wszystkich. Zasadne jest postawienie pytania, czy ciężar pewnych inwestycji powinien być rozłożony na 27 państw członkowskich? – mówi Costa.
Wyjątkowy podcast Polskiego Radia i TVN24. Łączymy siły na czas polskiej prezydencji w Radzie Unii, by najlepiej jak to tylko możliwe, ze "Szczytu Europy", opowiedzieć o tym, co słychać na brukselskich korytarzach i szeroko wyjaśniać, co oznaczają nagłówki dotyczące Unii Europejskiej.
Beata Płomecka jest korespondentką Polskiego Radia w Brukseli od 20 lat. To tyle, co Polska w Unii Europejskiej. Maciej Sokołowski jest korespondentem TVN24 i TVN24 BiS w Brukseli od prawie 12 lat. Można więc powiedzieć, że już od dekad przemierzają korytarze Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji. Nie zawsze na czerwonym dywanie, częściej na wytartych wykładzinach unijnych instytucji docierają do newsów, zadają pytania, zbierają komentarze, by jak najwierniej przedstawić polskim widzom i słuchaczom procesy zachodzące na "Szczycie Europy". Docierają do dokumentów oficjalnych i nieoficjalnych, by przetłumaczyć je nie tylko z obcych języków, ale przede wszystkim z brukselskiego żargonu i nowomowy, by świat Unii stał się zrozumiały i przystępny dla wszystkich.