Kompletnie pijany 50-letni rolnik z Lubelszczyzny wracał po pracy do domu ciągnikiem. Był nieprzytomny do tego stopnia, że pomylił pole z drogą i... zaorał kawał asfaltu.
Do domu rolnik postanowił wrócić przed godz. 15. Przejeżdżając w pobliżu rodzinnej wsi Glinny Stok przestał panować nad ciągnikiem. Opuścił pługi i zaorał fragment lokalnej drogi. "Skibę" położył na długości 40 m.
Dwa lata za orkę
U zatrzymanego 50-letniego Marka D. stwierdzono bez mała trzy promile alkoholu we krwi. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić zdumionym policjantom co właściwie się stało.
Straty dopiero są szacowane. Za jazdę po pijanemu i zniszczenie drogi traktorzyście grozi do dwóch lat pozbawienia wolności i długotrwałe pozbawienie uprawnień do kierowania jakimkolwiek pojazdem. Będzie też musiał pokryć koszty naprawy jezdni.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: policja Lublin