Kowarscy policjanci zatrzymali sprytnych złodziejaszków, którzy kradli metalowe elementy konstrukcyjne. Dwaj pomysłowi bracia działali pod osłoną nocy, a swoje łupy wywozili na własnej roboty sankach. Teraz mogą posiedzieć nawet 5 lat.
W środę przed południem funkcjonariusze z Kowar (dolnośląskie) otrzymali informację o nocnej kradzieży w jednej z miejscowych firm. Zaginęły metalowe elementy konstrukcyjne, wycenione przez poszkodowanych na ok. tysiąc złotych.
Krótkie poszukiwania
Dzięki błyskawicznej akcji policjantów, już po trzech godzinach poszukiwań udało się ująć sprawców. 20-latek i jego o rok starszy brat trafili do policyjnego aresztu. W trakcie śledztwa policjanci odkryli, iż przy swojej kradzieży młodzieńcy wykazali się nie lada inwencją. Bardzo ciężkie metalowe słupy - każdy ważył około 60 kg - postanowili wywieźć z terenu okradanej firmy na saniach. Jako że żadnych nie posiadali, zrobili je sobie sami - ze starych nart.
Za dokonane czyny grozi im teraz nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl, Bild.de
Źródło zdjęcia głównego: Policja Jelenia Góra