Stracił żonę, bo... sprzątał za dużo

 
Sprzątanie może być zabójcze dla związków
Źródło: sxc.hu
Częstymi powodami rozwodów są niechlujni mężowie, którzy w domu palcem nie kiwną. Tym razem jednak powodem rozpadu pewnego niemieckiego małżeństwa miało całkiem przeciwstawną przyczynę.

I nie chodzi o to, że to żona nie sprzątała... Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Żona rozwodzi się, bo ma... dość sprzątania, któremu bez przerwy oddaje się jej małżonek.

Od 15 lat trwania małżeństwa mąż w kółko czyści meble i je przestawia - skarżyła się biedna małżonka, którą takie pedantyczne zapędy męża doprowadzały do rozpaczy.

Może i konflikt osobowości trwałby dalej, ale mąż w pewnym momencie przesadził... Małżonka straciła cierpliwość do swojej drugiej połówki, kiedy mężczyzna zburzył i na nowo postawił ściankę działową... bo się zabrudziła.

Sędzia, który musi zdecydować, kto jest w tym wypadku winien rozpadu związku, ma nie lada orzech do zgryzienia. Tym bardziej, że jak przyznał, nigdy jeszcze nie spotkał się z podobnym powodem do rozwodu.

Źródło: PAP

Czytaj także: