Nie widzieli się 16 lat, ale stara miłość nie rdzewieje. Przypadkowo odnaleziony list ponownie połączył Brytyjczyka i Hiszpankę. - Gdy tylko się odnaleźliśmy, wszystko potoczyło się jak w filmie - deklaruje szczęśliwy małżonek.
Steve Smith i Carmen Ruiz-Perez - obecnie 42-latkowie - zakochali się w sobie przed 17 laty. Carmen mieszkała wówczas w Brixham na południowym zachodzie Wielkiej Brytanii i była uczestniczką programu wymiany studentów. Młodzi zaręczyli się rok później, lecz rozstali się tuż przed wyjazdem Carmen do Paryża.
Kilka lat później wciąż zakochany Steve wysłał list do matki swej byłej narzeczonej w Hiszpanii, w nadziei odnowienia znajomości. List niestety nie dotarł do adresatki, bo wpadł za kominek. Korespondencja została odnaleziona dziesięć lat później podczas remontu domu.
"Miałam straszną tremę"
- Kiedy dostałam list, nie od razu zatelefonowałam do Steve'a. Miałam straszną tremę. Wciąż tylko chwytałam za słuchawkę i ją z powrotem odkładałam - powiedziała Carmen lokalnemu dziennikowi "Herald Express". Niepotrzebnie, jak się okazało. - Gdy tylko się odnaleźliśmy, wszystko potoczyło się jak w filmie. Na lotnisku rzuciliśmy się sobie w ramiona - opowiadał Brytyjczyk.
Przerwane przed laty narzeczeństwo zakończyło się ślubem. Tym razem nie zwlekali.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: scx.hu