Joanna Senyszyn cieszy się z propozycji udziału w "Tańcu z gwiazdami" i już snuje plany, z kim mogłaby wystąpić na scenie. - Ja zdam się na los, ale w internecie widziałam, że wszyscy przypisują mi Maseraka - w "Kropce nad i" powiedziała rozradowana działaczka SLD.
Joanna Senyszyn zaznaczyła, że ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęła, choć do występu "namawiają koledzy z partii". Sama idea bardzo jej się podoba. - Bardzo lubię tańczyć - deklaruje eurodeputowana.
"Występy akrobatyczne"
Przyznaje jednak, że wielkiego doświadczenia nie ma. - Kiedy miałam 12 lat, mama zaprowadziła mnie na kurs tańca, bo uważała, że trzeba znać podstawy. Ale ile to już czasu minęło - mówi Joanna Senyszyn. I zaznacza, że poziom występów w "Tańcu z gwiazdami" ją przeraża. - To są występy akrobatyczne - śmieje się europosłanka.
Kochamy tańczyć
Zdaniem Joanny Senyszyn "Taniec z gwiazdami" poza zwyczajną telewizyjną rozrywką, pełni także ważną rolę w życiu Polaków. - Dzięki takim programom ludzie tańczą, a Polacy kochają tańczyć. Otwiera się masowo szkoły tańca w małych miejscowościach i ludzie się do nich zapisują. Przede wszystkim Polki - uważa działaczka SLD.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24