Kamień winny to bat na dłużników, zwiększa objętość bitych jajek, wydobywa się z rzek czy jest popularną grą planszową? Na to pytanie za 40 tysięcy złotych w "Milionerach" odpowiadał pan Robert Skalski z Ożarowa.

Pan Robert swoją przygodę w "Milionerach" rozpoczął już w czwartkowym odcinku. Wtedy poprawnie odpowiedział na pierwsze trzy pytania, nie używając żadnego z dostępnych kół ratunkowych.

Uczestnik skorzystał z pierwszego koła ratunkowego dopiero w poniedziałkowym odcinku, w pytaniu za 20 tysięcy złotych. Pytanie to dotyczyło Polaka, który pobił rekord świata na igrzyskach w Rio de Janeiro. Pan Robert nie pamiętał, który ze sportowców tego dokonał, zatem poprosił o pomoc publiczność. Znaczne wskazanie - bo aż 60 proc. - na Anitę Włodarczyk, pozwoliło mu wybrać właściwą odpowiedź, dzięki czemu przeszedł do pytania za gwarantowane 40 tysięcy złotych.

Kamień winny:

A: to bat na dłużników B: zwiększa objętość bitych białek C: wydobywa się z rzek D: to popularna planszówka.

Pan Robert nie wiedział, która z odpowiedzi jest poprawna, dlatego od razu poprosił o koło ratunkowe - wybrał pół na pół. Wyeliminowanie przez system dwóch błędnych odpowiedzi sprawiło, że w grze pozostały już tylko dwa warianty. Odpowiedź B: "zwiększa objętość bitych białek" oraz C: "wydobywa się z rzek". Uczestnik przyznał, że obie odpowiedzi wcześniej odrzucił.

Mieszkaniec Ożarowa postanowił nie ryzykować i wykorzystał ostatnie koło ratunkowe - telefon do przyjaciela.

Kolega pana Roberta wskazał, że obstawiałby odpowiedź B: "zwiększa objętość bitych białek". Uczestnik posłuchał jego rady i poprosił Huberta Urbańskiego o zaznaczenie tej odpowiedzi. Była to dobra decyzja.

Kamień winny powstaje podczas leżakowania wina. Osadzający się w kadziach i w beczkach kamień ma swoje zastosowanie w cukiernictwie, m.in. używa się go właśnie do zwiększania objętości bitych białek.

Pan Robert wygrał 40 tysięcy złotych i przeszedł do dalszej gry.