Klawiatura komputera z kości słoniowej, monitor pokryty szlachetnym drewnem, obudowa jak urządzenie doktora Frankensteina. To nie tylko fantastyczny opis, a rzeczywiste dzieła sztuki użytkowej.
Steampunk jest odmianą fantastyki naukowej, odłamem cyberpunku (futurystyczny nurt w literaturze science-fiction i kinematografii).
Jednak w przeciwieństwie do cyberpunka technologie fantastycznego świata nie są oparte na elektronice, a na mechanice. Zupełnie, jakby rozwój techniki zatrzymał się na rewolucji przemysłowej, tworząc coraz to bardziej skomplikowane twory z silników parowych i przekładni.
Dzieło Frankensteina
Steampunk stał się także kierunkiem w sztuce użytkowej - szczególnie w projektowaniu komputerów i akcesoriów do nich.
Oczywiście steampunkowego komputera nie kupimy w zwykłym sklepie, jednak całe rzesze fascynatów oferuje swoje nieraz szalone maszyny na aukcjach internetowych.
A jest z czego wybierać. Niedawno "engadget.com", znana storna z nowinkami technologicznymi, opublikował fotografię nowej modyfikacji obudowy komputera. Pełna kół zębatych, zegarów i miedzianych kabli wygląda jak jedna z maszyn szalonego doktora Frankensteina z książki Mary Shelley.
Jak z obrazów Caravaggio
Dla zainteresowanych trochę inną stylistyką powstały także bardziej wysublimowane modyfikacje. Niektóre gdyby je postawić w jednym z barokowych pałaców, mogły by nawet nie zostać dostrzeżone. Zbudowane ze złota, kości słoniowej i szlachetnych odmian drewna, pozwalają zapomnieć o istnieniu nowoczesnych elektronicznych obwodów wewnątrz.
Czy nie byłoby miło mieć coś takiego zamiast szarego "blaszaka" na biurku?
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jake von Slatt