Amerykanie tak bardzo czekają na nową jakość, która ma się pojawić wraz z Barackiem Obamą w Białym Domu, że spekulacje na temat obsady ekipy prezydenta-elekta sięgają nawet do jego kuchni.
Kto zostanie szefem kuchni Białego Domu? - zastanawia się ABC News. Czy będzie to dotychczasowa naczelna kucharka Cristeta Comerford, która gotowała już Billowi Clintonowi, a może Obama zatrudni w kuchni jednego z kulinarnych showmanów?
Nazwisk potencjalnych pierwszych kucharzy Ameryki jest wielu. ABC wymienia tych najważniejszych: Art Smith, dotychczasowy kucharz Oprah Winfrey; Daniel Young, osobisty kucharz gwiazdki NBA Carmelo Anthony'ego (gotował już demokracie na ogólnokrajowej konwencji wyborczej); Rick Bayless, szef ulubionej restauracji Obamy w Chicago.
Na liście chętnych pojawiają się też znani Amerykanom kucharze gotujący tylko zdrowo i chudo. Za ich kandydaturą lobbują nawet organizacje promujące zdrowy tryb żywienia.
Gwiazdy TV się nie nadają
Ale specjaliści są sceptyczni co do gwiazd w kuchni Białego Domu. - Żadna z tych osób nie ma pojęcia o tej pracy - opinia Waltera Scheiba, zarządcy prezydenckiej siedziby, jest bezwzględna. Jego zdaniem dotychczasowa szefowa, pani Crumford, jest doskonała i powinna zostać.
Ostateczna decyzja należy jednak do Obamy, a na szczęśliwego wybrańca czeka wynagrodzenie ok. 100 tys. dolarów rocznie i wielki prestiż najważniejszego kucharza w kraju.
Źródło: ABC News