Szczegółową treść listów księżnej Diany do Dodiego Al-Fayeda odkryto w ramach śledztwa, które prowadzone jest w związku z ich śmiercią w 97 roku. Księżna pisała o "całej miłości świata" i "sprowadzaniu ogromnego szczęścia".
W innym liście, wysłanym tydzień po ujawnieniu ich romansu i dwa tygodnie przed ich śmiercią, Diana opisała prezent, jaki podarowała Dodiemu. - Kochany Dodi, te spinki do mankietu to ostatnia rzecz jaką otrzymałam od człowieka, którego kochałam najbardziej na świecie - mojego ojca - opisała prezent w jednym z listów Diana.
- Daję je Tobie z pewnością, bo wiem ile radości sprawiłaby mojemu ojcu wiedza, że trafiają w tak bezpieczne i specjalne ręce. Z najgłębszą miłością, Diana - napisała dalej.
Według ojca Al-Fayeda - właściciela luksusowego sklepu Harrods w Londynie - jego syn i Diana zostali zabici przez brytyjskie służby specjalne na zlecenie Filipa, męża królowej Elżbiety i ojca księcia Karola - byłego męża Diany.
Według niego morderstwo zlecono, bo para miała lada moment ogłosić zaręczyny, a Diana była w ciąży. Zarzeka się on, że rodzina królewska po prostu nie chciała, żeby ojcem przyszłego króla był Dodi.
To Michael Mansfield, prawnik reprezentujący al-Fayeda, przedstawił treść listów po przepytaniu bliskiej przyjaciółki księżnej, Rose Monckton.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN