Amerykanie spędzają on-line coraz większą część życia. Jak pokazują badania agencji Nielsen, liderem w pożeraniu ich czasu jest Facebook. Pod względem liczby minut jaką poświęcają na niego miesięcznie amerykańscy internauci, zajął 1 miejsce z wynikiem 53 mld minut.
Tym samym biznes Marka Zuckerberga zdetronizował serwisy takie jak Yahoo (17,5 mld min.) oraz Google (12,5 mld min.).
YouTube zyskuje wynik 9,1 miliarda minut. Portal aukcyjny eBay wypada już nieco gorzej. Ilość czasu, który internauci spędzają na serwisie oszacowany został na 4,5 miliarda minut.
Główny rywal Facebooka – Twitter zabiera amerykańskim internautom miesięcznie "jedyne" 565,2 mln minut.
Brytyjczycy nie tak chętni Facebookowi
Agencja podała, że Amerykanie poświęcają aż 22,5 proc. swojego "życia" on-line na popularne serwisy społecznościowe. 7,6 proc. zajmuje im korzystanie ze skrzynki e-mail.
Miażdżąca przewaga Facebooka nie sprawdza się jednak w Wielkiej Brytanii. I choć ma on tam zarejestrowanych około 30 mln użytkowników, 1 miejsce musiał oddać Twitterowi.
Jak często i po co?
Ilość korzystających z Facebooka w USA szacowana jest na ponad 150 mln. W przeliczeniu, na każdego amerykańskiego użytkownika przypada więc ok. 10 min. dziennie spędzonych w serwisie.
Przeciętny użytkownik Facebooka, loguje się na portalu zazwyczaj codziennie. Każdego miesiąca internauci dzielą się ok. 30 miliardami filmików, zdjęć i adresów stron internetowych.
Źródło: Daily Mail
Źródło zdjęcia głównego: TVN24