Miliony haseł do Gmaila w sieci. Jak się zabezpieczyć?

Pierwszym krokiem może być zmiana hasła. Warto też skorzystać z dwustopniowej weryfikacji, czyli także pytania dodatkowego, gdybyśmy zapomnieli hasła, np. "jaka jest twoja data urodzenia?". Trzeba pamiętać, że hasła i tzw. podpowiedzi powinny być długie i możliwie najbardziej skomplikowane.

Jak to zrobić? Umieszczajmy w nich cyfry, które będziemy oddzielali np. dużymi literami lub znakami specjalnymi. Specjaliści podpowiadają też inną praktykę - zamienianie zera na "o" i odwrotnie. Wtedy nawet zwykła data 1.01.1970 zamieniona na ciąg znaków: $Ao$A$97o staje się trudnym do złamania hasłem.

Nie używajmy tego samego hasła do różnych kont, tak bankowych, jak i pocztowych. To jeden z podstawowych błędów.

Warto też pamiętać o odpowiednich narzędziach i programach zabezpieczających, np. do ochrony haseł. Choć dla dobrego hakera wszelkiego rodzaju zapory, skanery poczty itp. nie są barierą nie do przejścia, warto ich jednak używać.

Ważne jest też to, jak zachowujemy się w sieci i co w niej udostępniamy. Obecnie powszechne jest dzielenie się na różnych portalach społecznościowych nawet prywatnymi informacjami. To dla cyberprzestępców bardzo cenne źródło informacji.

Jak informowaliśmy wczoraj, blisko 5 mln loginów i haseł do kont pocztowych w Gmail wyciekło do sieci. Adresy i hasła pojawiły się na rosyjskim forum Bitcoin Security. Na liście znajdują się także e-maile użytkowników z Polski. Pełną listę adresów i pasujących do nich haseł opublikował na forum Bitcoin Security użytkownik o nicku tvskit.

Jak napisał użytkownik tvskit, około 60 proc. haseł działa. Oznacza to, że część haseł już została zmieniona, bądź że nie są one do końca aktualne.

Gmail już zauważył problem i informuje o nim swoich użytkowników, wysyłając do nich podobne do zamieszczonego poniżej maile.

Autor: mn//gry / Źródło: tvn24bis.pl