"Milion w portfelu", 14.08

W minionej edycji największy wpływ na stopę zwrotu portfela miały pozycje krótkie w kontraktach terminowych na akcje wybranych spółek z indeksu WIG20 oraz na indeks MWIG40, a także lokata w opcje PUT na indeks WIG20. Lokaty te pozwoliły one osiągnąć zyski wynikające ze spadków notowań obserwowanych w ostatnich tygodniach. Istotnie na wzrost wartości portfela wpłynęła także inwestycja w spółkę Mennica Krajowa (dystrybutor złota notowany na rynku NewConnect).

Oczekuję, że najbliższe miesiące przyniosą na warszawskiej giełdzie kontynuację rozpoczętej kilka miesięcy temu cyklicznej bessy, przy czym w większym niż dotychczas stopniu powinna ona objąć segmenty średnich i dużych spółek. Z tego względu ponad połowę wartości portfela stanowią ponownie lokaty pozwalające zarabiać na spadkach kursów spółek z WIG20 i MWIG40. Jednocześnie, około 1/3 portfela ulokowana jest w akcje małych spółek, odznaczających się w mojej ocenie atrakcyjnymi wskaźnikami wyceny. Połowa z nich to spółki z sektora budowlanego.

Na marginesie warto zauważyć, że aktualna bessa jest niczym innym jak dyskontowaniem przez rynek akcji rozwijającego się w ostatnich miesiącach cyklicznego spowolnienia wzrostu w gospodarce polskiej. Ciekawym zjawiskiem jest jednak to, że po raz pierwszy załamanie koniunktury giełdowej i gospodarczej obserwujemy bez wcześniejszego wzrostu inflacji i podwyżek stóp procentowych. Sytuacja ta może być w mojej ocenie zwiastunem poważniejszych problemów, z którymi gospodarka polska będzie się mierzyć w najbliższych latach. Można zaryzykować tezę, że przy braku reform strukturalnych, należy liczyć się ryzykiem rozwinięcia się długoterminowej spirali deflacyjnej. Napędzającymi ją czynnikami mogą stać się: spadek liczby ludności w Polsce, utrata przewag konkurencyjnych przez sektor przedsiębiorstw a także postępujące „wypychanie” inwestycji prywatnych przez sektor rządowy.

Autor: msz//gry / Źródło: TVN24 BiS