Liczba całkowicie elektrycznych samochodów osobowych i użytkowych w Polsce przekroczyła w lutym 84 tysiące sztuk, zwiększając się o 15 procent w skali roku. Wrosła także liczba punktów ładowania takich pojazdów. To efekt między innymi programu wsparcia dla kupujących.
Pod koniec lutego 2025 r., w Polsce były zarejestrowane łącznie 84,8 tys. osobowe i użytkowe samochody całkowicie elektryczne (BEV) - wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) i Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM).
Liczba BEV w lutym zwiększyła się o 4,1 tys. sztuk, czyli o 15 proc. rdr.
"Rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli"
Pod koniec ubiegłego miesiąca po polskich drogach jeździło ponad 150,9 tys. samochodów osobowych z napędem elektrycznym, w tym liczba aut osobowych w pełni elektrycznych przekroczyła 76,3 tys., a hybryd typu plug-in (PHEV) - 74,5 tys.
Z kolei liczba samochodów dostawczych i ciężarowych z napędem elektrycznym wyniosła ponad 8,4 tys. "Stale rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec lutego składała się z 23 tys. 880 szt., jak również liczba osobowych i dostawczych aut hybrydowych, która powiększyła się do 1 mln 14 tys. 635 szt." - zauważyli autorzy raportu.
Wzrost odnotowano także w liczbie zeroemisyjnych autobusów. Obecnie wynosi ona ponad 1,5 tys. sztuk, z czego ponad 1,4 tys. to pojazdy całkowicie elektryczne, a 89 sztuk - wodorowe.
Rozwój infrastruktury do ładowania
Autorzy raportu zwrócili uwagę, że równolegle do floty pojazdów z napędem elektrycznym rozwija się infrastruktura ładowania. Poinformowali, że pod koniec lutego 2025 r. w Polsce funkcjonowało 9 tys. 125 ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych. Z czego 31 proc. to szybkie punkty ładowania prądem stałym (DC), a 69 proc. – wolne punkty prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. Od początku roku w Polsce przybyło 500 nowych punktów ładowania.
Cytowany w raporcie prezes PZPM Jakub Faryś ocenił, że luty okazał się "bardzo dobrym miesiącem rejestracji zarówno nowych jak i używanych pojazdów". - Jeżeli chodzi o wyniki nowych pojazdów, efektem wzrostu jest zapewne wprowadzenie nowego programu wsparcia – NaszEauto, a tylko w ciągu kilku pierwszych tygodni funkcjonowania tego programu wpłynęło ponad 1300 wniosków - zauważył.
Faryś zwrócił uwagę na nieco gorszą sytuację samochodów dostawczych. Wskazał, żę ich liczba w ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2025 r. spadła w ujęciu rocznym. - Tu przyczyną spadków jest zapewne zakończenie programu wsparcia Mój Elektryk - stwierdził.
Czytaj również: Dopłaty do elektryków: ile wyniosły i kto je otrzymał >>>
Program dopłat do elektryków
Nowy program wsparcia zakupu samochodów elektrycznych NaszEauto ruszył 3 lutego tego roku. Maksymalne dofinansowanie do zakupu, leasingu i wynajmu długoterminowego samochodu elektrycznego wynosi w nim 40 tys. zł. Wsparcie składa się z kilku elementów, w tym premii za zezłomowanie starego auta czy premii za niski dochód beneficjenta.
Program zakłada, że wsparciem objęte są fabrycznie nowe samochody elektryczne o przebiegu do 6 tys. km, maksymalnie za 225 tys. zł netto bez VAT, które przed zakupem nie były zarejestrowane. Do programu kwalifikują się również pojazdy demonstracyjne, np. używane do jazd próbnych na tablicach dealerskich (białe tło tablicy i zielone znaki).
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock