Najpierw mieli pić razem alkohol, później doszło między nimi do awantury, a w ruch poszedł nóż. Mężczyzna, którego odwiedziła żona, z którą nie mieszkał już od kilku lat, trafił do aresztu. Jest podejrzany o uszkodzenie ciała kobiety i kierowanie wobec niej gróźb.
W czwartek (24 listopada) po południu 31-latka odwiedziła swojego męża, z którym nie mieszkała od około trzech lat. Najpierw - jak informuje policja - spotkanie przebiegało w pokojowej atmosferze: para piła razem alkohol. Dopiero później - w mieszkaniu we Włodawie (woj. lubelskie) - doszło między nimi do awantury.
Policja: zaatakował nożem, ranił w przedramię, groził zabójstwem
- 37-latek trzymanym w ręku nożem zaatakował kobietę, raniąc ją w przedramię. Groził jej przy tym zabójstwem. Następnie, obawiając się, że 31-latka zawiadomi organy ścigania, zamknął ją w domu - relacjonuje asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z policji we Włodawie. I dodaje: - Kobieta pod pretekstem udania się do szpitala, opuściła dom i od razu zadzwoniła do policjantów.
Mężczyzna został zatrzymany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. - Swoje zachowanie tłumaczył ilością spożytego alkoholu. Usłyszał zarzut uszkodzenia ciała oraz kierowania gróźb wobec 31-latki - przekazuje Zamojska-Prystupa.
Sąd zdecydował, że 37-latek najbliższy czas spędzi w areszcie. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Jego żona doznała powierzchownych obrażeń. Nie potrzebowała pomocy medycznej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Włodawa