Podczas przebudowy drogi wojewódzkiej odkryto relikty dobrze zachowanego dawnego drewnianego traktu. To dwa poziomy naprzemiennie układanych belek. Pierwszy poziom wzdłuż ulicy, drugi w poprzek. Drogi budowane w ten sposób nazywane były dylówkami.
- Z relacji, jakie udało mi się uzyskać od starszych mieszkańców tej miejscowości wynika, że trakt położony został podczas II wojny światowej na rozkaz niemieckiego okupanta. Możliwe jednak, że powstał o wiele wcześniejszy. Odpowiedź na to pytanie mają dać specjalistyczne badania – mówi Anna Jączek, która sprawuje nadzór archeologiczny nad rozbudową drogi wojewódzkiej nr 835.
Właśnie w ramach tej inwestycji, na 70-metrowym odcinku w Tarnogrodzie w powiecie biłgorajskim (woj. lubelskie), robotnicy trafili na relikty drewnianego traktu. W ziemi zachowały się dwa poziomy naprzemiennie układanych belek. Pierwszy poziom wzdłuż ulicy, drugi w poprzek. Drogi budowane w ten sposób nazywane były dylówkami.
Drewno bardzo dobrze się zachowało
- Użyto tu drewna iglastego, które bardzo dobrze się zachowało do naszych czasów. Konstrukcja została dodatkowo wzmocniona brukiem kamiennym. Trakt prowadził z rynku do kościoła – zaznacza archeolog.
W warstwie ziemi zalegającej bezpośrednio nad i pod konstrukcją znaleziono liczne zabytki ruchome, m.in. fragmenty ceramiki, metalowe okucia, kilkanaście podków, fragmenty szklanych butelek oraz przepalone kości zwierzęcych. - Materiały datowane są ogólnie na XIX-XX wiek. Niektóre mogą być jednak starsze – podkreśla Anna Jączek.
Carska kopiejka z 1904 roku i jeden grosz z czasów Księstwa Warszawskiego
Teren był też przebadany przez trzech pasjonatów historii z Tarnogrodu, którzy dostali od służb konserwatorskich pozwolenie na prowadzenie poszukiwań z użyciem wykrywacza metali.
- Znaleźliśmy chociażby fragment harmonijki ustnej i ozdoby trumiennej. W ziemi leżała też carska kopiejka z 1904 roku oraz jeden grosz z czasów Księstwa Warszawskiego. Trafiliśmy też na prawdziwy unikat - rosyjski medal przyznany przez cara za tłumienie powstania styczniowego. Ciekawym odkrycie były też niewielkie metalowe podkowy, czyli tak zwane raczki, które niegdyś umieszczane były w obcasach butów. Datowane są na XV-XVII wiek – opowiada Piotr Magoch, który prowadził poszukiwania wraz z Januszem Szabatem i Grzegorzem Szymanikiem.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Anna Jączek