Na jednej z ulic w Suwałkach 45-latek nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać przed policją. W trakcie pościgu wjechał w radiowóz. Został zatrzymany na jednym z osiedli. Był pijany.
Był wtorek (8 kwietnia) przed godz. 15, gdy suwalscy policjanci patrolujący ulicę Pułaskiego zauważyli kierowcę bmw, który popełnił wykroczenie. Mundurowi wydali mu polecenia do zatrzymania się, jednak ten zaczął uciekać.
"Jadąc w stronę ulicy Kowalskiego, popełniał wiele wykroczeń, m.in. wyprzedzał pojazdy na przejściu dla pieszych, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego" – czytamy w komunikacie na stronie Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
Rozpoznali go na jednym z osiedli
Gdy na moment się zatrzymał, z auta wysiadła pasażerka. Kierowca natomiast ponownie ruszył, uderzając w nieoznakowany radiowóz, który blokował mu drogę ucieczki.
"Następnie wjechał w głąb osiedla. Na ulicy Lityńskiego porzucił pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo między blokami. Po około godzinie został zatrzymany przez policjantów, którzy rozpoznali go na jednym z suwalskich osiedli" – informuje policja.
ZOBACZ TEŻ: Uciekając, próbował zepchnąć radiowóz. Padły strzały
Miał zatrzymane prawo jazdy
Uciekinierem okazał się 45-letni suwalczanin. Był pijany. Miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Wcześniej zatrzymano mu prawo jazdy za jazdę po alkoholu.
45-latek trafił do policyjnego aresztu. Za niezatrzymanie się do kontroli grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: tm/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Suwałki