W poniedziałek rano autobus linii 69 uderzył w słup na poznańskim rondzie Kaponiera. To ten sam słup, w który wjechał autobus w zeszły piątek. Teraz ucierpiała jedna osoba, odwieziono ją do szpitala. Dlaczego kierowcy "nie wyrabiają" na zakręcie? - Słupy pojawiają się w ostatnim momencie - mówi K. Lesińska z MPK
Kolizja z piątku powtórzyła się w poniedziałek kilka minut przed godz. 7. Kierowca uderzył w ten sam szary słup trakcyjny, na którym skończył w zeszły piątek jego kolega prowadzący autobus tej samej linii - 69. W wyniku uderzenia jedna osoba stłukła kolano, odwieziono ją do szpitala na badania.
Tym razem zmiany w ruchu trwały niecałe 40 minut. - Przez stojący autobus zablokował się wjazd dla tramwajów linii numer dwa, które nie mogły zjeżdżać w ul. Święty Marcin. O godzinie 7.25 wszystko wróciło do normy - mówi dyżurny z nadzoru ruchu MPK Poznań.
W ostatni piątek przez wypadek na rondzie utrudnienia trwały kilka godzin. Cztery osoby zostały ranne, przewieziono je do szpitala. Przód pojazdu był całkowicie zniszczony, a kierowcy odebrano prawo jazdy.
Będzie wyznaczony pas?
Poznańskie MPK już po weekendowym wypadku zdecydowało się podjąć konkretne kroki. - W piątek przygotowaliśmy pismo do Poznańskich Inwestycji Miejskich i Miejskiego Inżyniera ruchu, poprosiliśmy w nim o wyznaczenie toru jazdy dla autobusów i dodatkowe oznakowanie słupów trakcyjnych - mówi Katarzyna Lesińska z MPK.
Zagubieni
Feralny punkt leży na skrzyżowaniu, na które przez ostatnie pięć lat autobusy wjazdu nie miały. Rondo Kaponiera "odżyło" z początkiem września po trwającym pięć lat remoncie. Przez pierwsze dni zagubieni kierowcy wjeżdżali na nie pod prąd. Kierowcy autobusów również wskazują właśnie "zagubienie" jako winowajcę obu wypadków. - Oni wskazywali, że rozglądając się czy nie wjadą pod żaden tramwaj, słupy pojawiały się w ostatnim momencie - kończy Lesińska.
Autobus uderzył w słup na rondzie Kaponiera, tramwaje nie zjeżdżały w ul. Św. Marcin:
Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Radio Merkury Poznań, www.radiomerkury.pl | Anna Adamczyk