Podejrzani o ostrzelanie przejeżdżających autobusów rejsowych, którym podróżowało ponad sto osób, usłyszeli w sumie 18 zarzutów. Mężczyźni wpadli w ręce policjantów ze Świdnicy (woj. dolnośląskie) we wtorek. W piątek sąd orzekł wobec nich areszty tymczasowy. Obu grozi do 10 lat więzienia.
Chwilę grozy we wtorek przeżyli pasażerowie jadący autobusami rejsowymi drogą krajową nr 35 w stronę Wałbrzycha. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że ktoś na wysokości Mokrzeszowa strzela do jadących pojazdów. W sumie czterema autobusami i jednym busem podróżowało 150 osób. Podróżni wyszli z ostrzału bez szwanku, ale uszkodzone zostały szyby.
18 zarzutów dla 52-latków
Według ustaleń śledczych, mężczyźni strzelali do pojazdów w ciągu dwóch dni. Za czyny z dnia 16 lutego dostali 8 zarzutów zniszczenia mienia oraz 3 zarzuty spowodowania katastrofy w ruchu lądowym przez ostrzelanie z broni pneumatycznej trzech autobusów MPK w Świdnicy.
- Zatrzymani podejrzani są o to, że strzelali do wiat przystankowych i samochodów. Wstępne szkody spowodowane ich działaniem szacuje się na 12 tys. zł. Ponadto prokurator postawił im dwa zarzuty bezpośredniego narażenia na utratę zdrowia i życia dwóch osób. Były to pracownice kolektury lotto i kierującej ostrzelany samochód - informuje Marek Rusin, Prokurator Rejonowy w Świdnicy.
Drugiego dnia mężczyźni jadąc autem do Mokrzeszowa mieli ostrzelać 3 autobusy i 2 busy kursowe. Za to usłyszeli 5 zarzutów spowodowania katastrofy w ruchu lądowym przez ostrzelanie.
"Wzajemnie się oskarżają"
Jeden z zatrzymanych to mieszkaniec Wałbrzycha. Drugi z nich nie ma zameldowania. Obaj mają po 52-lata.
- W piątek sąd orzekł wobec podejrzanych areszt tymczasowy - precyzuje Rusin.
Mężczyźni nie przyznają się do winy i wzajemnie oskarżają.
Zatrzymani z wiatrówką w samochodzie
Podejrzani 52-latkowie wpadli w ręce policjantów podczas kontroli drogowej. W ich aucie była wiatrówka i magazynek ze śrutem. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Byli trzeźwi. - Teraz będziemy wyjaśniać dlaczego strzelali do autobusów. Sprawa jest w toku - informowała w środę asp. Katarzyna Czepil ze świdnickiej policji.
Za zniszczenie mienia i sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.
W pojazdach uszkodzone zostały szyby:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: balu/ec / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świdnica