Gmina Wrocław ma wypłacić 240 tys. zł zadośćuczynienia rodzinie ucznia, który zginął w wyniku porażenia prądem - tej treści ugodę zawarto w poniedziałek przed wrocławskim sądem. Do wypadku, w którym zginął 14-latek, doszło na boisku szkolnym 11 lat temu.
Nieszczęśliwy wypadek zdarzył się w czasie wakacji pod koniec lipca 2006 roku. 14-letni Filip grał z kolegami w koszykówkę na boisku szkolnym. Gdy piłka wypadła za mur okalający boisko, uczeń wspiął się na ogrodzenie i dotknął metalowej siatki, która - jak się okazało - była pod napięciem. Chłopiec został porażony prądem. Zmarł mimo reanimacji prowadzonej przez lekarzy.
Dyrektorka i i dyspozytor skazani
Proces karny w tej sprawie toczył się przez 6 lat w różnych instancjach od 2007 roku. O niedopełnienie obowiązków i narażenie na utratę zdrowia i życia oskarżono w nim byłą dyrektorkę szkoły Ewelinę G., dyspozytora pogotowia energetycznego Zygmunta L. oraz dyżurnego policji Krzysztofa C.
Sprawa karna kilkakrotnie trafiała do ponownego rozpatrzenia z powodu apelacji. Zapadały w niej wyroki zarówno skazujące, jak i uniewinniające. Prawomocny wyrok zapadł w styczniu 2013 roku. Wobec policjanta sąd warunkowo umorzył postępowanie, na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata skazał byłą dyrektorkę i na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata dyspozytora pogotowia energetycznego.
240 tysięcy złotych od gminy Wrocław
Jak powiedział pełnomocnik rodziny chłopca, radca prawny Lucjan Chreściak, poprzedzające pozew zawezwanie do ugody w sprawie zadośćuczynienia skierowano wobec gminy Wrocław, bo to samorząd jest organem prowadzącym szkołę.
- Gmina podeszła do tej sprawy ze zrozumieniem i po krótkiej mediacji zawarliśmy ugodę, w ramach której wypłaci rodzicom po 100 tys. zł, a siostrze zmarłego 40 tys. zł. Rodzina wciąż bardzo mocno przeżywa ten wypadek, choć minęło od niego 11 lat - powiedział Chreściak.
W lutym 2017 r. podobną ugodę na kwotę 240 tys. zł zadośćuczynienia dla rodziców zawarto przed sądem z firmą Tauron Dystrybucja. Czytaj więcej
Będzie kolejny wniosek o zadośćuczynienie?
Pełnomocnik rodziny poinformował, że nie jest wykluczone, iż o podobne zadośćuczynienie rodzina zwróci się jeszcze do Skarbu Państwa, a dotyczyć ono będzie postępowania policjanta.
- Sąd w procesie karnym warunkowo umorzył postępowanie wobec policjanta dyżurnego, ale stwierdził jego winę. I chociaż ta wina nie była wielka, to jednak tamten wyrok daje podstawę, by domagać się zadośćuczynienia - powiedział radca prawny
Autor: tam/gp/jb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: | TVN24