Polakom, którzy chcieli wyjechać za granicę, oferowali dobrze płatną pracę. Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii oszuści odbierali swoim ofiarom dokumenty i większość zarobionych pieniędzy. Teraz policja zatrzymała cztery osoby, które są podejrzane o handel ludźmi.
- W wyniku akcji przeprowadzonej na terenie Wrocławia zostało zatrzymanych czterech członków zorganizowanej grupy przestępczej. Wszyscy są podejrzani o handel ludźmi na terenie Wielkiej Brytanii - informuje asp. sztab. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Areszty dla czterech osób
Z ustaleń śledczych wynika, że gang działał w latach 2015-2016. Zatrzymani to dwaj mężczyźni i dwie kobiety. Cała czwórka usłyszała zarzuty. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. To oznacza, że podejrzani najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie śledczym.
W tej sprawie funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej policji we Wrocławiu współpracują z mundurowymi z Wielkiej Brytanii.
- To dzięki tej współpracy już wcześniej zatrzymano poszukiwanych - przez stronę brytyjską - Europejskim Nakazem Aresztowania przywódców grupy, która wyzyskiwała obywateli polskich do niewolniczej pracy - relacjonuje Petrykowski.
Obiecywali dobrą pracę, później zabierali dokumenty i pieniądze
Jak działała grupa? Wszystko zaczynało się jeszcze na terenie Polski. - Ofiary przestępstwa były rekrutowane pod pozorem dobrze płatnej pracy, którą sprawcy mieli im zapewnić po przyjeździe do Wielkiej Brytanii. Tam jednak grupa zabierała pokrzywdzonym dokumenty i większość zarobionych pieniędzy - mówi policjant.
W 2016 roku na terenie Wielkiej Brytanii zatrzymano pierwszego podejrzanego. Brytyjski sąd za popełnione przez niego przestępstwa związane między innymi z handlem ludźmi skazał mężczyznę na siedem lat więzienia. - Od tamtego czasu rozpoczęły się wspólne polsko-brytyjskie działania operacyjne, których efektem są kolejne zatrzymania, w tym pomysłodawców i przywódców grupy handlującej ludźmi w celu ich wykorzystania w pracach o charakterze przymusowym - podkreśla Petrykowski.
Do zatrzymania doszło na jednej z prywatnych posesji na terenie dzielnicy Psie Pole:
Autor: tam/gp / Źródło: Dolnośląska Policja
Źródło zdjęcia głównego: policja dolnośląska