Awantury domowe, bicie, szarpanie i wulgarne wyzwiska. Tak przez 12 lat wyglądało życie kobiety, która próbowała zabić męża. 57-latka tłumaczyła, że miała go dość, bo pił i znęcał się na nią. Teraz oboje staną przed sądem. Ona za próbę zabójstwa, on za znęcanie.
Akt oskarżenia przeciwko małżeństwu trafił właśnie do sądu. Według śledczych, 60-letni mężczyzna przez 12 lat tak znęcał się nad żoną, że kobieta cztery razy próbowała popełnić samobójstwo.
Depresja przez męża
- Będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, podczas których szarpał i popychał pokrzywdzoną. Bił ją po głowie i karku, wyzywał wulgarnie, groził pozbawieniem życia i lekceważył - opisuje Lilana Łukasiewicz z prokuratury okręgowej w Legnicy.
Mężczyzna od około 30 lat miał też problem z alkoholem. Leczenie nie przynosiło efektów, a u żony 60-latka pojawiły się zaburzenia lękowe i depresyjne.
Miała dość
Kiedy w maju 2013 roku mężczyzna wrócił do domu pijany i miał pretensje do żony, kobieta nie wytrzymała. Postanowiła zabić męża, a później siebie.
- Zażyła tego dnia leki i popiła je piwem. O swoim zamiarze uprzedziła telefonicznie siostrę męża. Powiedziała, że ma już wszystkiego dosyć. Po rozmowie zażyła kolejne leki i poszła do piwnicy po siekierę. Następnie podeszła do śpiącego męża, wzięła zamach celując w głowę i uderzyła. W tym momencie mężczyzna przebudził się i odepchnął siekierę ręką. Wyrwał ją żonie i rzucił na podłogę - relacjonuje prokurator.
60-latkowi nic poważnego się nie stało. Skutkiem ataku był jedynie otarty naskórek na szyi. Mężczyzna powiadomił policję, która stwierdziła, że 60-latek miał ponad 1,8 promila, a kobieta ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Zarzuty dla obojga
57-latka usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa.
Przyznała się do winy tłumacząc jednocześnie, że nie chciała dalej żyć z mężem alkoholikiem. Zbyt niska renta nie dałaby jej szans na samodzielne utrzymanie, dlatego kobieta chciała najpierw zabić męża, a potem siebie.
Grozi jej od 8 lat więzienia do dożywocia. Jednak przez to, że według biegłych psychiatrów kobieta miała ograniczoną poczytalność, kara może być złagodzona. Wtedy kobiecie będzie grozić od 2 lat 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Zarzuty usłyszał też 60-latek. Prokuratura oskarżyła go o znęcanie się nad żoną, co doprowadziło ją do prób samobójczych. Mężczyzna nie przyznał się winy. Psychiatrzy uznali, że jest uzależniony od alkoholu i ma zaburzenia osobowości. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.
Autor: ansa/roody / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu