Qatar Airways będą miały swoją siedzibę we Wrocławiu. Stolica Dolnego Śląska pokonała w rywalizacji Budapeszt i Edynburg.
- Wrocław wygrał głównie ze względu na koszty pracy, które są tu zdecydowanie niższe niż w pozostałych miastach. Arabskiego inwestora zachęciła też wysoka jakość życia, duża liczba młodych i wykształconych potencjalnych pracowników - tłumaczy Ewa Kaucz, wiceprezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej.
Dlaczego Wrocław?
Katarczyków do wyboru stolicy Dolnego Śląska skłoniła szaroka oferta biurowców, a także dostęp do kultury i rozrywki.
- To wszystko jest bardzo ważne dla managerów. Katarczycy obejrzeli Wrocław, chodzili po uniwersytetach, a firmy rekrutacyjne przygotowywały szczegółowe informacje na temat rynku pracy - mówi Kaucz. - Organizowaliśmy nawet spotkania z firmami meblowymi, które miałyby wyposażyć przyszłe centrum - dodaje.
Korzyści dla miasta
Dzięki przewoźnikowi powstać mają nowe miejsca pracy. Na początku zatrudnienie ma znaleźć 100 osób. Potem liczba pracujących dla katarczyków ma swzrosnąć do przeszło 200 osób.
- Bez wątpienia projekt przyczyni się do wzmocnienia pozycji miasta. Jest to kolejna międzynarodowa korporacja, która decyduje się na ulokowanie swojego oddziału w naszym mieście - cieszy się Kaucz.
Zyski dla przedsiębiorców
Zadowoleni są także lokalni przedsiębiorcy. - To coś zupełnie nowego i ciekawego. Na pewno zwiększy się konkurencja pomiędzy przewoźnikami, a także liczba dostępnych ofert - mówi Zenon Olewicz z biura podróży DMC.
Autor: TB/dr/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Wikipeda (CC-BY-SA 3.0) | Eluveitie