Trwa wymiana ciosów między prezydentem Wrocławia, a odwołanym przed kilkoma dniami wiceprezydentem Michałem Janickim. Obaj oskarżają się o kłamstwo. Teraz przedstawiciele ratusza zaatakowali także Grzegorza Schetynę.
- Oficjalny list, w którym Michał Janicki wzywa prezydenta Dutkiewicza do przeprosin, to zagrywka taktyczna Grzegorza Schetyny. Janicki wykonuje wszystkie jego polecenia, a teraz stał się jego niewolnikiem - w ostrych słowach komentuje ostatnie wypowiedzi byłego wiceprezydenta Wrocławia Paweł Czuma, rzecznik urzędu miasta.
"Dutkiewicz kłamie"
We wtorek Janicki oskarżył Rafała Dutkiewicza o kłamstwo. - Dutkiewicz skłamał w oświadczeniu o powodach mojego odwołania - powiedział.
Zażądał także przeprosin i zapowiedział, że sprawę skieruje do sądu. CZYTAJ WIĘCEJ.
- Wiem o tym, że moje zwolnienie było dobrze zaplanowane przez ludzi od wizerunku. Chodziło o zatuszowanie czegoś, może tego, co się wydarzyło następnego dnia, czyli zerwania umowy z Maxem Boeglem? Nie wiem, chciałbym żeby Dutkiewicz miał odwagę stanąć i powiedzieć o co chodzi, bo ja nie jestem niczemu winny - mówił Janicki.
"To Janicki Kłamie"
- Oczywiście, że Michał Janicki Kłamie. Nie ma ani dokumentów, ani świadków, którzy potwierdzą jego rewelacje. Poczekajmy i zobaczymy, czy faktycznie pójdzie do sądu - odpowiada Czuma.
Rzecznik prezydenta Wrocławia zapowiada jednocześnie, że to koniec komentarzy ze strony miasta: - Prezydent Rafał Dutkiewicz powiedział już wszystko co miał do powiedzenia w sprawie byłego wiceprezydenta.
Odwołany za imprezy
Michał Janicki został odwołany przed tygodniem. Rafał Dutkiewicz zarzucił mu, że nie dopilnował rozliczeń za dwie ostatnie imprezy zorganizowane na stadionie miejskim.
Chodzi o koncert zespołu Queen i turniej piłkarski Polish Masters. Wrocław na organizację obu imprez wydał 14 mln zł. Według prezydenta, do kasy miasta powinno wrócić ok. 10 mln zł. Czytaj więcej.
Autor: bieru/par
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław