Dwie kobiety ranne w wypadku. "Tu nikt nie jeździ przepisowo"

Wypadek na ul
Wypadek na ul. Pełczyńskiej
Źródło: Artur Łukaszewicz/balu | TVN 24 Wrocław

Dwie osoby w szpitalu, uszkodzony płot posesji i 3 zniszczone auta. To skutki kolizji, do jakiej doszło przy skrzyżowaniu ul. Pełczyńskiej i Kominiarskiej. Sprawca wypadku nie zdążył wyhamować i uderzył w jadące przed nim auta.

- Ranne zostały 2 kobiety kierujące seatem i alfą romeo - informuje asp. Krzysztof Borowski, dyżurny ruchu komendy miejskiej we Wrocławiu. - Zostały wysłane na badania do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

"Było słychać tylko huk"

Policja informuje, że sprawca wypadku jechał za szbko, nie wyhamował przed skrzyżowaniem i uderzył w tył seata. Kobieta kierująca srebrnym autem uderzyła w jadące przed nią zielone alfa romeo, po czym wjechała w płot przydrożnego domu.

- Było słychać tylko huk, jakby ktoś rzucił granat. Przybiegłam gdy auto było już na płocie - tłumaczy pani Zofia, mieszkanka uszkodzonej posesji. - W tym miejscu nikt nie jeździ 40 km/h. Wszyscy pędzą - dodaje.

Sprawca kolizji został już ukarany mandatem.

Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław

Czytaj także: