Ponad 2 tysiące fałszywych hologramów zabezpieczyli opolscy policjanci. Naklejki miały imitować te potwierdzające ważność legitymacji studenckich. W sprawie zatrzymano mieszkańca Opola. Śledczy podejrzewają 23-latka o podrabianie i sprzedaż hologramów w internecie. Zatrzymanemu grozi teraz kara nawet do 5 lat więzienia.

- Policjanci z wydziału do walki z przestępstwami gospodarczymi wczesnym rankiem weszli do dwóch mieszkań na terenie miasta. Podejrzewali, że w jednym z nich mogą znajdować się fałszywe hologramy potwierdzające ważność legitymacji studenckich - informuje kom. Hubert Adamek z policji w Opolu.

Ich podejrzenia sprawdziły się. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 2 tys. podrobionych hologramów, a także twarde dyski, telefony komórkowe i komputer.

Ogłaszał się w internecie

Śledczy w tej sprawie zatrzymali dwóch młodych mieszkańców Opola.

- Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że podejrzany 23-latek "fałszywki" miał sprzedawać na terenie całego kraju za pośrednictwem popularnych aukcji internetowych i portali społecznościowych - precyzuje Adamek.

Ich zdaniem 23-latek pobierał za każdą "fałszywkę" od 50 do 100 zł. Według szacunków śledczych mężczyzna mógł sprzedać nawet kilkadziesiąt tysięcy fałszywych hologramów. Te, naklejane na legitymacje studenckie, uprawniały do różnego rodzaju zniżek.

Grozi mu 5 lat więzienia

- Zabezpieczyliśmy również kilkadziesiąt już zaadresowanych i przygotowanych do wysyłki kopert z podrobionymi naklejkami. Dzięki temu ustaliliśmy osoby, które kupiły od podejrzanego towar. Sprawa ma charakter rozwojowy - kwituje kom. Adamek.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty fałszowania dokumentów i posługiwania się nimi. 23-latkowi grozi nawet do 5 lat więzienia.

Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław