Mieli pozorować stłuczki i podpalać samochody. Wszystko po to, by wyłudzić odszkodowania komunikacyjne i kredyty bankowe. W ten sposób mieli oszukać ubezpieczalnie i instytucje finansowe na nawet 4 mln złotych. Grozi im do 8 lat więzienia.
- W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu rozpracowali grupę przestępczą zajmującą się wyłudzeniami odszkodowań komunikacyjnych i kredytów bankowych. Dotychczas w sprawie ustalono i zatrzymano łącznie 10 mieszkańców Dolnego Śląska - informuje asp. sztab. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Mieli zgłaszać spowodowane przez siebie szkody
Grupą kierować miał 37-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego. Podejrzani mieli pozorować stłuczki i doprowadzać do pożarów aut. - Następnie spreparowane w ten sposób szkody zgłaszali w towarzystwach ubezpieczeniowych uzyskując odszkodowania. Członkowie grupy zawyżali też wartość samochodów i wyłudzała na nie kredyty - relacjonuje sposób działania gangu Petrykowski. Policjanci szacują, że w ten sposób mogło dojść do wyłudzenia nawet ok. 4 mln złotych.
Za oszustwa, wyłudzenia lub próby wyłudzeń grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock