Sprawa Tomasza Komendy. Sąd tłumaczy, dlaczego został uznany za winnego i skazany

[object Object]
Tomasz Komenda wyszedł po 18 latach z więzieniatvn24
wideo 2/4

"Z całą pewnością przyporządkowujemy, że od dowodowego uzębienia oskarżonego powstały ślady ugryzienia na piersi denatki, będące przedmiotem naszej wspólnej opinii - tak podczas jednej z rozpraw, gdzie oskarżonym był Tomasz Komenda, stwierdzili biegli. To między innymi na tej podstawie skazano mężczyznę, który - jak dowodzi teraz prokuratura - jest niewinny i niesłusznie odsiedział 18 lat za kratami.

Jak informuje biuro prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu "rozpoznany w składzie dwóch sędziów zawodowych i trzech ławników proces karny nie miał charakteru poszlakowego, a rozstrzygnięcie opierało się w głównej mierze na bezpośrednim dowodzie, wskazującym jednoznacznie na sprawstwo oskarżonego". Tym bezpośrednim dowodem był wynik badań traseologicznych, czyli śladów ugryzień na ciele zamordowanej 15-letniej Małgosi porównanych z zębami Tomasza Komendy.

Biegli stwierdzili "z całą pewnością"

Pracujący nad sprawą biegli pobrali wyciski uzębienia od mężczyzn, którzy bawili się w dyskotece w Miłoszycach. To na ich podstawie wykonano gipsowe odlewy uzębienia, a później sprawdzano na specjalnie przygotowanych modelach piersi.

W konkluzji swojej opinii, podczas rozprawy, biegli stwierdzili jednoznacznie.

"Z całą pewnością przyporządkowujemy, że od dowodowego uzębienia oskarżonego powstały ślady ugryzienia na piersi denatki, będące przedmiotem naszej wspólnej opinii" - orzekli.

Zęby, zapach i DNA

W 2003 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał Tomasza Komendę na 15 lat pozbawienia wolności.

"Jak to wynika z treści pisemnego uzasadnienia, wyrok skazujący oparty był przede wszystkim na opinii zespołu biegłych, z udziałem lekarza medycyny sądowej z Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we Wrocławiu oraz biegłego z zakresu mechanoskopii" - czytamy w informacji biura prasowego sądu.

Wśród opinii, które przesądziły o tym, że Komenda został uznany za winnego, były też wyniki badań DNA. Materiał do badań został zabezpieczony z włosa znalezionego na czapce, którą sprawca pozostawił na miejscu zbrodni. Kolejnym z dowodów był ślad zapachowy. Ten pochodził również ze znalezionej wełnianej czapki. Po jej znalezieniu sporządzono tak zwaną konserwę zapachową. Po zatrzymaniu Tomasza Komendy pobrano od niego materiał porównawczy i stwierdzono zgodność. W marcu 2000 roku, czyli ponad trzy lata po śmierci Małgosi, dwa psy wskazały, że ślad zapachowy z czapki pochodzi od mężczyzny. Eksperymentu nie sfilmowano.

Wątpliwości co do winy Komendy nie miał także Sąd Apelacyjny, który w 2004 podwyższył wyrok do 25 lat pozbawienia wolności. Rok później Sąd Najwyższy oddalił kasację.

- Jestem naprawdę zaskoczony, że te opinie zostały podważone, ale nie mam pojęcia w jaki sposób - przyznał, w rozmowie z TVN24, Stanisław Ozimina, który decydował o zatrzymaniu mężczyzny i wnioskował o jego aresztowanie.

W czerwcu 2017 roku w sprawie zabójstwa 15-letniej Małgosi zatrzymano Ireneusza M. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Śledztwo jest w toku.

Warunkowo wyszedł na wolność

15 marca 2018 roku, po 18 latach w więzieniu, Tomasz Komenda wyszedł na wolność. Zdecydował o tym sąd penitencjarny przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu, który wobec skazanego zastosował instytucję warunkowego przedterminowego zwolnienia.

Sąd ten nie decydował o tym, czy Komenda jest winny, czy też nie. Decyzje w tym zakresie będą zależały od Sądu Najwyższego. To właśnie tam trafił wniosek prokuratury o wznowienie postępowania w sprawie Tomasza Komendy. Termin posiedzenia nie został jeszcze wyznaczony.

To co działo się w śledztwie dotyczącym Tomasza Komendy, badają łódzcy śledczy. - Przede wszystkim będziemy ustalać, czy nie dochodziło do tworzenia fałszywych dowodów, które ukierunkowywałyby postępowanie przeciwko osobie niewinnej, bądź zatajania dowodów niewinności. Sprawa będzie badana także pod kątem ewentualnego poplecznictwa i bezprawnego pozbawienia wolności Tomasza K. - poinformował Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Chce zniknąć z bazy przestępców seksualnych

Wizerunek i dane Tomasza Komendy umieszczono w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Mężczyzna zawnioskował do sądu o usunięcie jego danych z bazy. Te zniknęły tymczasowo. Do czasu rozpatrzenia jego wniosku przez sąd. Ten zajmie się sprawą 22 marca.

Tomasz Komenda wnosi o usunięcie jego danych z Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym
Tomasz Komenda wnosi o usunięcie jego danych z Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnymtvn24

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium