Wybite szyby w mieszkaniu syna byłego premiera. Michał Tusk zeznawał przed sądem

[object Object]
Akt oskarżenia w sprawie wybicia szyb w mieszkaniu Michała Tuska [wypowiedź z 30.01.2018 r]
wideo 2/4

To właściwie wyjątkowa sytuacja, że byliśmy nieobecni. O tej porze w niedzielę z reguły jest ktoś w domu - mówił przed sądem syn byłego premiera Michał Tusk, zeznając przed Sądem Rejonowym w Gdańsku w procesie dwóch mężczyzn, którzy odpowiadają za wybicie szyb w jego mieszkaniu. Są oskarżeni o uszkodzenie mienia, grozi im do pięciu lat więzienia.

- W czasie tego zdarzenia byłem z trójką dzieci na spacerze, a żona pełniła dyżur w szpitalu [żona syna byłego premiera jest lekarzem - przyp. red.]. To właściwie wyjątkowa sytuacja, że byliśmy nieobecni. O tej porze w niedzielę z reguły jest ktoś w domu - zeznał syn byłego premiera.

Michał Tusk i jego żona składali we wtorek zeznania w procesie przed Sądem Rejonowym w Gdańsku w procesie dwóch mężczyzn oskarżonych o uszkodzenie mienia w ich mieszkaniu poprzez wybicie kamieniem dwóch szyb okiennych.

"Kamień był wielkości zaciśniętej pięści, ważył około pół kilograma"

Syn byłego premiera opowiadał, że najpierw zauważył w kuchni rozbite szkło, a potem dostrzegł kamień.

- Leżał jakiś metr od rozbitego okna. Kamień był wielkości zaciśniętej pięści, ważył około pół kilograma. Na pewno takim kamieniem nie można byłoby puszczać kaczek po jeziorze - dodał.

- Następnego dnia przyszło do nas dwóch policjantów, a dzielnicowy powiedział mi, że na monitoringu z ulicy widać jakichś sprawców - stwierdził.

W zeznaniach złożonych w prokuraturze i odczytanych we wtorek przez sąd, Michał Tusk powiedział, że nikogo nie podejrzewa o popełnienie tego czynu. - Być może zrobił to ktoś ze względu na inne zapatrywania polityczne i mojego ojca - mówił.

- Naprawa okna kosztowała nas 850 złotych. Pierwszy szklarz nie podjął się tego zadania, bo to są stare okna skrzynkowe, w których dziura po uderzeniu kamieniem powstała w obu szybach - powiedziała przed sądem żona Michała Tuska.

Świadek: jeden z mężczyzn zapytał mnie, czy wiem, gdzie mieszka Tusk

Przed sądem zeznawał również 62-letni Krzysztof Z. mieszkający niedaleko małżeństwa Tusków.

- Wychodząc z garażu, usłyszałem podniesione głosy dwóch mężczyzn. Jeden z nich był wysoki, a drugi miał na sobie charakterystyczną odzież patriotyczną. Ten pierwszy zapytał mnie, czy wiem, gdzie mieszka Tusk. Odpowiedziałem, że nie wiem. Poczułem, że tym osobom nie powinno się tego zdradzać - zeznał mężczyzna. - Na to ten wyższy odpowiedział: "my wiemy" i poszli dalej - dodał.

- Pomyślałem sobie wtedy, że to jest efekt przesłuchań Tuska [przed sejmową komisją śledczą do spraw Amber Gold - przyp. red.]. Jak mnie mijali, to zauważyłem, że jeden z nich w prawym ręku trzyma kamień. Ja musiałem wrócić do mamy, którą opiekowałem się wówczas ze względu na jej demencję - zeznał świadek przed sądem.

Przyznał też, że po jakimś czasie poszedł w kierunku mieszkania Tusków i zauważył rozbite okno. - Nie wpadło mi do głowy, żeby zawiadomić policję. Pomyślałem, że inni lokatorzy już to pewnie zrobili - nadmienił.

Krzysztof Z. do prokuratury zgłosił się po kilku miesiącach, kiedy organa ścigania opublikowały w internecie nagranie z monitoringu.

"Bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia"

Do zdarzenia, którego dotyczy proces dwóch mężczyzn, doszło 3 września 2017 roku w Gdańsku-Wrzeszczu.

Według prokuratury kamieniem rzucił 42-letni Tomasz K., przy czym działał w porozumieniu z 38-letnim Adamem Z. Oskarżeni w trakcie śledztwa nie przyznali się do winy. W ocenie śledczych oskarżeni swoim zachowaniem narazili właściciela mieszkania na "bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu". Mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.

42-latek sam stawił się w prokuraturze pod koniec stycznia 2018 roku po tym, jak w mediach opublikowano zdjęcia z monitoringu pokazujące zajście. Tłumaczył wówczas, iż nie "rzucił" on kamieniem, a jedynie "odrzucił go".

Giertych krytykował działania śledczych

Upubliczniając zdjęcia i film, policja nie informowała, kto mieszka w lokalu, w którym wybito szybę. Fakt, że mieszkanie zajmuje rodzina syna byłego premiera Donalda Tuska, potwierdził w rozmowach z dziennikarzami Roman Giertych, pełnomocnik Michała Tuska.

W swoich wypowiedziach na łamach mediów, a także za pośrednictwem portalu społecznościowego Giertych krytykował działania śledczych w tej sprawie. Napisał między innymi: "Nie wpadliście przez kilka miesięcy na to, że jak ma się zdjęcie sprawcy i nie można ustalić jego nazwiska, to warto je upublicznić".

Informował, że 4 stycznia 2018 roku wysłał do sądu zażalenie na decyzję prokuratury z końca 2017 roku o umorzeniu postępowania z żądaniem upublicznienia wizerunku.

"W mojej dwudziestoletniej praktyce w adwokaturze nie spotkałem takiego umorzenia, jak w sprawie kamieni rzuconych przez szybę w miejsce, gdzie przebywały na co dzień wnuki Donalda Tuska" - pisał w mediach adwokat.

Odpowiadając na zarzuty pełnomocnika syna byłego premiera, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk tłumaczyła w styczniu ubiegłego roku, że postępowanie zostało zakończone decyzją o umorzeniu, bo zabezpieczone nagranie z monitoringu i inne czynności prowadzone w tej sprawie nie pozwoliły na ustalenie tożsamości sprawców. Prokurator zaznaczyła wówczas, że "umorzenie postępowania nie zakończyło czynności policji".

W sierpniu 2018 roku Wawryniuk informowała o akcie oskarżenia w tej sprawie skierowanym do sądu.

Autor: kb//now / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Siły bezpieczeństwa od wielu godzin tłumią protest w centrum Tbilisi - podał w piątek nad ranem portal "NewsGeorgia". Wśród rannych są opozycjoniści i dziennikarze. Po tym, jak premier Gruzji ogłosił, że do 2028 roku rząd zawiesza rozmowy o członkostwie kraju w Unii Europejskiej, obywatele wyszli protestować na ulice kilku miast. W centrum Tbilisi doszło do starć z policją, która użyła armatek wodnych, by rozproszyć tłum. - Rząd wypowiedział wojnę własnemu narodowi - oświadczyła prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili, która była wśród protestujących.

"Rzucają na ziemię, kopią". Siły bezpieczeństwa tłumią protest w Tbilisi

"Rzucają na ziemię, kopią". Siły bezpieczeństwa tłumią protest w Tbilisi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NewsGeorgia

Obywatele Gruzji protestują na ulicach miast. Sąd odroczył posiedzenie w sprawie aresztu dla Marcina Romanowskiego. Z kolei Iga Świątek uzyskała pozytywny wynik testu na obecność środków niedozowolonych. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 29 listopada.

Protesty w Gruzji, Świątek z pozytywnym wynikiem, Hołownia rozważa kroki prawne

Protesty w Gruzji, Świątek z pozytywnym wynikiem, Hołownia rozważa kroki prawne

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

W piątek o godzinie 12 w całym kraju zawyją policyjne syreny. To hołd dla asp. szt. Mateusza Biernackiego, 34-letniego policjanta postrzelonego śmiertelnie na warszawskiej Pradze. Do akcji dołączyła też Straż Graniczna i Straż Pożarna.

Oddadzą hołd policjantowi, który zginął na służbie. W całym kraju zawyją syreny

Oddadzą hołd policjantowi, który zginął na służbie. W całym kraju zawyją syreny

Źródło:
PAP

Prezydent Ukrainy podpisał ustawę budżetową na 2025 rok, w której 60 procent wydatków, czyli ponad 50 miliardów euro, ma zostać przeznaczone na obronność i bezpieczeństwo - poinformował premier Denys Szmyhal. Wołodymyr Zełenski podpisał też ustawę podwyższającą od 1 grudnia podatek wojenny.

Wołodymyr Zełenski podpisał budżet. Liczby mówią same za siebie

Wołodymyr Zełenski podpisał budżet. Liczby mówią same za siebie

Źródło:
PAP

Norweskie lodowce topnieją w rekordowo szybkim tempie - alarmują badacze. Najszybciej znikają te najdalej na północy, ale podobny los spotyka położone w innych częściach kraju. Znika między innymi schodzący wprost do jeziora lodowiec Nigardsbreen, jedna z największych atrakcji turystycznych regionu Sogn og Fjordane.

Tej atrakcji turystycznej już nie ma

Tej atrakcji turystycznej już nie ma

Źródło:
PAP, nrk.no
Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Polski PKB w trzecim kwartale wzrósł o 2,7 procent rok do roku, ale w porównaniu z drugim kwartałem spadł. Największy spadek widać w eksporcie. Gdzie jest powód? Za naszą zachodnią granicą. Niemcy, które są największym partnerem gospodarczym Polski, przeżywają poważną zadyszkę. Komisja Europejska w ostatniej prognozie przewiduje, że w całym tym roku Niemcy zanotują spadek PKB o 0,1 procent.

Konkurencyjność Niemiec spada z roku na rok. Co w kraju uważanym za symbol gospodarczej potęgi idzie nie tak?

Konkurencyjność Niemiec spada z roku na rok. Co w kraju uważanym za symbol gospodarczej potęgi idzie nie tak?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Na Węgrzech stale rośnie poparcie dla opozycyjnej partii Tisza. Gdyby wybory odbyły się w tym tygodniu, to ugrupowanie Petera Magyara mogłaby zdobyć większość absolutną - wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut Median.

Tisza rzuciła wyzwanie. Fortel ekipy Orbana nie wypalił

Tisza rzuciła wyzwanie. Fortel ekipy Orbana nie wypalił

Źródło:
PAP

Prezydent Rosji Władimir Putin zaprzeczył, jakoby celowo użył swojego psa, czarnego labradora o imieniu Koni, do zastraszenia Angeli Merkel w czasie spotkania w 2007 roku. To reakcja na fragment opublikowanej autobiografii byłej kanclerz Niemiec.

Angela Merkel i pies Putina. "Angelo, proszę, wybacz mi"

Angela Merkel i pies Putina. "Angelo, proszę, wybacz mi"

Źródło:
Reuters

Niezwykle wysoką temperaturę zmierzono na początku tygodnia we Francji. W Pau u podnóży Pirenejów było ponad 26 stopni Celsjusza, i to w nocy. Meteorolodzy wyjaśniają, że to efekt wiatru fenowego.

26 stopni. W nocy w listopadzie

26 stopni. W nocy w listopadzie

Źródło:
meteofrance.com, The Guardian, tvnmeteo.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wyrokiem skazującym zakończył się proces właścicieli trzech psów, które zostały zamknięte w mieszkaniu bez opieki, dostępu do wody i pożywienia. Do zdarzenia doszło niespełna rok temu na warszawskiej Ochocie.

Spakowali walizki i wyjechali na święta, w mieszkaniu zamknęli trzy psy. Wyrok

Spakowali walizki i wyjechali na święta, w mieszkaniu zamknęli trzy psy. Wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rafał Trzaskowski został powitany na spotkaniu w Koziej Woli przez koła gospodyń wiejskich przy dźwiękach muzyki. Zgromadzeni śpiewali i grali na instrumentach. Prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta klaskał w rytm melodii, a nawet przyłączył się do wspólnego śpiewania. "Tata, pianista, uparcie twierdził, że nie mam talentu do muzyki. Koła gospodyń wiejskich w Koziej Woli były bardziej wyrozumiałe" - napisał później, komentując nagranie z wydarzenia, opublikowane przez "Szkło Kontaktowe".

"Tata twierdził, że nie mam talentu do muzyki. Koła gospodyń wiejskich były bardziej wyrozumiałe"

"Tata twierdził, że nie mam talentu do muzyki. Koła gospodyń wiejskich były bardziej wyrozumiałe"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Poprosiłem prokuratora krajowego, żeby wyjaśnił, o co chodzi. Dostałem informację, że według wszystkich materiałów, które są zgromadzone przez prokuraturę, nie ma żadnych dowodów, które wskazywałyby na popełnienie jakiegokolwiek czynu zabronionego przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię - powiedział w "Kropce nad i" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do medialnych doniesień, jakoby Hołownia miał studiować na Collegium Humanum.

"Nie ma dowodów, które wskazywałyby na popełnienie czynu zabronionego przez Hołownię"

"Nie ma dowodów, które wskazywałyby na popełnienie czynu zabronionego przez Hołownię"

Źródło:
TVN24, PAP

W Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju na Dolnym Śląsku odkryto drugi przypadek znęcania się nad podopiecznym - poinformowała wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart. W sprawie przemocy w placówce zatrzymany został drugi wychowawca. - Badamy całą sprawę bardzo intensywnie. Bardzo ważne jest, żeby ją wyjaśnić - podkreślił w "Kropce nad i" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

Kolejny przypadek przemocy w tym samym ośrodku. Zatrzymano drugiego wychowawcę

Kolejny przypadek przemocy w tym samym ośrodku. Zatrzymano drugiego wychowawcę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- O przełomie będziemy mogli mówić dopiero wtedy, kiedy polscy medycy sądowi, antropolodzy staną nad szczątkami ofiar zbrodni wołyńskiej, a polscy żołnierze ramię w ramię z ukraińskimi złożą wieńce na grobach tych osób, które zostaną ekshumowane - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Grzegorz Motyka, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego. Ocenił, że w ciągu ostatnich lat w tej sprawie pojawiła się jedna "rozsądna próba kompromisu" zawarta między prezydentami Andrzejem Dudą i Wołodymyrem Zełenskim w 2020 roku, ale "została wyrzucona do kosza" po ekspertyzie IPN i "decyzji wojewody podkarpackiego reprezentującego rząd Morawieckiego". Dopiero teraz obecny rząd "próbuje coś zrobić".

Przełom nastąpi, jeżeli "polscy medycy sądowi staną nad szczątkami ofiar", a żołnierze dwóch krajów złożą wieńce

Przełom nastąpi, jeżeli "polscy medycy sądowi staną nad szczątkami ofiar", a żołnierze dwóch krajów złożą wieńce

Źródło:
TVN24

Australijski rząd zatwierdził w czwartek zakaz mediów społecznościowych dla dzieci poniżej 16. roku życia. Jak zauważa Reuters, stało się to po "emocjonującej debacie, która ogarnęła cały naród". Nowe australijskie przepisy są jednymi z najsurowszych regulacji dotyczących branży Big Tech.

Media społecznościowe nie dla młodych. Pierwszy kraj z zakazem absolutnym

Media społecznościowe nie dla młodych. Pierwszy kraj z zakazem absolutnym

Źródło:
Reuters, PAP

Rubinstein, Paderewski, Szymanowski, a może Chopin. Kto w maju 1848 roku wystąpił w Londynie przed królową Wiktorią? Takie pytanie w ostatnim odcinku "Milionerów" TVN usłyszała pani Katarzyna. Było warte 250 tysięcy złotych.

Polski pianista, który wystąpił przed królową Wiktorią? Pytanie w "Milionerach"

Polski pianista, który wystąpił przed królową Wiktorią? Pytanie w "Milionerach"

Źródło:
TVN

Chiński statek, który podejrzewany jest o zerwanie kabli na Bałtyku, już na początku listopada wykonywał "podejrzane i nietypowe" manewry nad innymi liniami energetycznymi i telekomunikacyjnymi - podała duńska stacja TV2. W pobliżu tych kabli znacząco zmniejszył prędkość. - Statek handlowy zwykle tego nie robi - komentował ekspert Jens Wenzel Kristoffersen.

"Podejrzane. Statek handlowy zwykle tego nie robi". Nowe informacje o chińskim kontenerowcu

"Podejrzane. Statek handlowy zwykle tego nie robi". Nowe informacje o chińskim kontenerowcu

Źródło:
PAP, TV2

Z najnowszego sondażu pracowni Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości za ubiegły rok pozytywnie ocenia połowa badanych. Tylko niewiele ponad jedna trzecia (35 proc.) była przeciwnego zdania. Decyzja PKW oznacza możliwość utraty prawa do subwencji na trzy lata, a chodzi o ponad 75 milionów złotych. Wcześniej PKW odrzuciła sprawozdanie komitetu wyborczego partii.

Jak Polacy oceniają decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS? Są wyniki sondażu

Jak Polacy oceniają decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS? Są wyniki sondażu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W 2025 roku minimalna emerytura może wzrosnąć o 94 złote miesięcznie "na rękę" - wynika z wyliczeń głównego ekonomisty Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasza Kozłowskiego dla redakcji biznesowej tvn24.pl. Prognozowana przez eksperta waloryzacja świadczeń może wynieść 5,83 procent. Ostateczne wskaźniki poznamy jednak dopiero na początku przyszłego roku.

O tyle mogą wzrosnąć emerytury. Wyliczenia i kwoty

O tyle mogą wzrosnąć emerytury. Wyliczenia i kwoty

Źródło:
tvn24.pl

Doktor kontra magister? Czy może dwóch kandydatów ze stopniem doktora? Wraz z prezentacją kolejnych kandydatów na urząd prezydenta RP pojawia się publiczne zainteresowanie, kto jakie szkoły kończył. Informacje o związkach Szymona Hołowni z Collegium Humanum podgrzewają jeszcze ten temat w trwającej już prekampanii.

"Wykształcenie prezydenckie". Jakie szkoły pokończyli kandydaci do pałacu

"Wykształcenie prezydenckie". Jakie szkoły pokończyli kandydaci do pałacu

Źródło:
Konkret24

57-latka zaginęła w lesie. Dzięki pomysłowi jednego z policjantów udało się ją szybko odnaleźć. Była już nieprzytomna, ratownicy zabrali ją do szpitala.

Wpadł na pomysł, jak szybko odnaleźć zaginioną. Była nieprzytomna, gdy do niej dotarli

Wpadł na pomysł, jak szybko odnaleźć zaginioną. Była nieprzytomna, gdy do niej dotarli

Źródło:
tvn24.pl

Mężczyzna wyskoczył z jadącej kolejki górskiej w parku rozrywki w stanie Arizona. Jak twierdzi, zrobił to, gdy rozpięło się zabezpieczenie trzymające go na miejscu. - Miałem zaledwie sekundy na działanie, czy zostaję, czy wyskakuję - powiedział lokalnym mediom, które opublikowały także nagranie ze zdarzenia.

Wyskoczył z jadącej kolejki górskiej. "Miałem sekundy na decyzję"

Wyskoczył z jadącej kolejki górskiej. "Miałem sekundy na decyzję"

Źródło:
CNN, NBC News

Co Polacy sądzą o prezydenturze Andrzeja Dudy? Niemal tyle samo badanych ocenia ją dobrze, co źle - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24.

Jak Polacy oceniają prezydenturę Andrzeja Dudy? Najnowszy sondaż

Jak Polacy oceniają prezydenturę Andrzeja Dudy? Najnowszy sondaż

Źródło:
TVN24

Projekt ustawy o związkach partnerskich osób tej samej lub różnej płci popiera połowa ankietowanych - wynika z sondażu pracowni Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24. 39 procent badanych odpowiedziało, że nie byłoby za wprowadzeniem takiej regulacji, a 11 procent nie ma zdania w tej sprawie.

Poparcie dla związków partnerskich. Sondaż

Poparcie dla związków partnerskich. Sondaż

Źródło:
TVN24
Mitologia Wołynia. Skąd bierze się problem z ekshumacjami szczątków ofiar?

Mitologia Wołynia. Skąd bierze się problem z ekshumacjami szczątków ofiar?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Nawrocki jak Duda w 2015? "Obaj są tworzeni od początku do końca przez spin doktorów"

Nawrocki jak Duda w 2015? "Obaj są tworzeni od początku do końca przez spin doktorów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wolnej Wigilii w tym roku nie będzie, ale ma być od 2025 roku. Kolejny dzień ustawowo wolny od pracy znowu wzbudził dyskusję o tym, czy Polacy mają takich dni więcej czy mniej niż obywatele innych krajów Europy. Jak sprawdziliśmy, do czołówki nam niedaleko, a wolna Wigilia zbliży do podium.

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Źródło:
Konkret24