Sąd Najwyższy wystosował w środę cztery pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Są one tożsame z pytaniami przedstawionymi przez skład siedmiu sędziów postanowieniem z dnia 2 sierpnia tego roku. Wtedy SN rozpatrywał kasację ZUS. Po wysłaniu przez sędziów pytań do TSUE, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wycofał swoją sprawę.
Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego podkreślił, że skierowane w środę pytania dotyczą "zasady nieusuwalności sędziów, niezawisłości i niezależności sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek".
"Sąd Najwyższy wniósł o zastosowanie trybu przyspieszonego oraz o połączenie niniejszej sprawy do wspólnego rozpoznania ze sprawą zawisłą przed TSUE na skutek pytań prejudycjalnych przedstawionych przed SN 2 sierpnia bieżącego roku" - przekazał zespół prasowy.
Jak poinformował Michałowski, pytania wystosowano na kanwie sprawy "o ustalenie istnienia stosunku pracy i zapłatę". "Spór wyniknął pomiędzy pracownikiem - obywatelem Polski, a spółką szwajcarską" - wyjaśnił.
W środę nie skierowano piątego pytania z 2 sierpnia - o to, czy państwo prawne należy traktować jako tak fundamentalną wartość Unii Europejskiej.
Pytania Sądu Najwyższego
W postanowieniu z 2 sierpnia Sąd Najwyższy wystosował pięć pytań prejudycjalnych do TSUE i zawiesił stosowanie trzech artykułów ustawy o SN określających zasady przechodzenia sędziów tego sądu w stan spoczynku. Chodzi o artykuły: 111 i 37 oraz 39.
Jak informował wtedy rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski, decyzja ta powinna spowodować, że zarówno Krajowa Rada Sądownictwa, jak i prezydent do czasu rozstrzygnięcia kwestii zadanych w pytaniach, nie będą podejmować czynności w sprawie sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia.
Kancelaria Prezydenta oświadczyła, że działanie Sądu Najwyższego, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec prezydenta, ani jakiegokolwiek innego organu.
Zadane pytania dotyczą kwestii: nieusuwalności sędziów, uzależnienia możliwości dalszego orzekania przez sędziego SN, który przekroczył 65. rok życia od zgody władzy wykonawczej, w tym przypadku prezydenta, wykładni unijnego przepisu, który zakazuje dyskryminacji ze względu na wiek, doprecyzowania, jak SN powinien zapewnić skuteczność temu unijnemu zakazowi, obowiązku SN jako sądu unijnego w zakresie stosowania środków zapobiegawczych.
ZUS wycofuje kasację, pytania zostają
W sobotę 29 września rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Wojciech Andrusiewicz poinformował, że "oddział ZUS w Jaśle wycofał zażalenie z 13 kwietnia 2018 r. na wyrok Sądu Apelacyjnego, Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie wydany 23 marca 2018 r.". To właśnie na kanwie tej sprawy Sąd Najwyższy na początku sierpnia wystosował do Trybunału Sprawiedliwości UE pięć pytań prejudycjalnych.
Po wycofaniu pytań przez ZUS politycy związani z obozem rządzącym podnosili, że "pytania prejudycjalne powinny być wycofane". Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik przekonywał w "Kawie na ławę" w TVN24, że "nie ma dzisiaj przedmiotu sporu". Opozycja oceniła działania ZUS jako "unik" i "decyzję polityczną". - Był telefon, najprawdopodobniej z Nowogrodzkiej (warszawska siedziba PiS - red.) i zapadła decyzja, żeby to wycofać - mówił Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej.
Rzecznik SN sędzia Michał Laskowski przyznawał w niedzielę, że Sąd Najwyższy prawdopodobnie wycofa pytania, ale zastrzegał, że taka decyzja nie została jeszcze podjęta.
Rzecznik TSUE Balazs Lehoczki poinformował w poniedziałek, że Trybunał Sprawiedliwości UE czeka na informację z Sądu Najwyższego, na podstawie której zakończona zostanie sprawa dotycząca pytań prejudycjalnych, odnoszących się do zasady niezależności sądów.
Na 12 lutego 2019 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zaplanował rozpatrzenie pytań prejudycjalnych skierowanych przez polski Sąd Najwyższy. Jak dowiedział się korespondent TVN24 Maciej Sokołowski, strona polska dostała czas do 20 listopada na złożenie uwag na piśmie.
Autor: KB//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock