Zarzuty dla projektanta aquaparku i trzech urzędniczek

Sławomir G., projektant parku wodnego, podejrzany jest o posługiwanie się podrobioną dokumentacją projektową. – Projekt zawierał nawet podpisy osób, które nie żyją - wyjaśnia Jacek Korycki, rzecznik prokuratury okręgowej w Słupsku.

Kolejne trzy osoby, to urzędniczki z wydziału architektury słupskiego magistratu. Jak informuje Korycki, Grażyna K., dyrektorka wydziału urbanistyki, architektury i budownictwa w urzędzie miejskim w Słupsku została oskarżona o zatwierdzenie nieprawidłowego i niezgodnego z przepisami prawa budowlanego projektu aquaparku. Przed sądem stanie także Marlena W., zastępca dyrektorki wydziału oraz Anna R., inspektor ds. pozwoleń na budowę. Wszystkie kobiety oskarżone są o niedopełnienie obowiązków polegających na rzetelnym sprawdzeniu projektu.

To nie jedyne śledztwo w sprawie słupskiego aquaparku. Dodatkowo prokuratura zajmuje się sprawą nieprawidłowości w sposobie rozstrzygnięcia przetargów na wykonawcę oraz inżyniera kontraktu. – Ze względu na zaoszczędzenie czasu rozdzieliliśmy te wątki – tłumaczy Korycki.

Park wodny "Trzy Fale" w Słupsku powstać miał w czerwcu 2012 roku. Od początku budowa natrafiała na trudności, najpierw sprawą zainteresowała się prokuratura, następnie zerwano kontrakt z wykonawcą.

- Nie spełniał naszych oczekiwań, w ich pracy było wiele nieprawidłowości, dlatego zerwaliśmy z nimi umowę. Rozpisano już nowy przetarg, z którego wybraliśmy pięć firm – tłumaczy Malwina Noetzel-Wszałkowska, rzecznik urzędu miejskiego w Słupsku. Jak dodaje, ostateczny wykonawca ma zostać wybrany 7 sierpnia.

Rzecznik zapewnia, że po wyłonieniu nowego wykonawcy, dokończenie budowy zajmie pół roku.

Całkowity koszt projektu budowy słupskiego aquaparku to 57 mln zł, z czego prawie 20 mln pochodzi z dofinansowania unijnego.

Autor: dg/aja/par / Źródło: TVN24 Pomorze