Józek strzygł 48 godzin dla Agaty. "Po 200 klientach przestaliśmy liczyć"

Przez 48 godzin udało się zebrać 20 tysięcy dla chorej Agaty
Przez 48 godzin udało się zebrać 20 tysięcy dla chorej Agaty
Źródło: tvn24
Fryzjerzy z jednego ze szczecińskich salonów postanowili zebrać pieniądze dla swojej 32-letniej koleżanki i jednocześnie pobić rekord Guinnessa w długości nieprzerwanego grupowego strzyżenia. Tylko jeden z nich wytrwał 48 godzin, ale i tak organizatorzy akcji twierdzą, że najważniejszy cel – pomoc Agacie – został osiągnięty.

Zaczęli w piątek o godz. 10. Cel – wytrwać 48 godzin, ostrzyc jak najwięcej klientów i zebrać jak najwięcej pieniędzy na rehabilitację 32-letniej Agaty Turek. Kobieta na początku roku dostała wylewu i wciąż jest w śpiączce.

Cele udało się osiągnąć połowicznie – niestety po 26 godzinach zabrakło sił. – Wytrwał tylko nasz mistrz Józek. Jest maszyną – komentuje Krzysztof Król, właściciel salonu.

"Byle przetrwać"

Fryzjer strzygł nieprzerwanie przez 48 godzin, ale jak twierdzi jeszcze nie czuje zmęczenia. - Cały czas byłem myślami z Agatą. To mi pomagało przetrwać. Podejrzewam, że dopiero jak się położę, to poczuję zmęczenie – mówi nam Józek.

- W trakcie dwóch dni i nocy przez salon przewinęło się 300-400 osób – twierdzi Król. Zespół przyznaje, że w pewnym momencie przestali liczyć. – Zatrzymaliśmy się na dwustu (osobach – red.). Potem to już byle przetrwać – komentuje Józek.

Na najważniejszy cel – środki na leczenie Agaty – udało się zebrać około 20 tysięcy złotych.Salon już zapowiedział, że podobne akcje będą organizowane w przyszłości.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: eŁKa/mś / Źródło: TVN24 Szczecin

Czytaj także: