Ratownicy na plaży ratują nie tylko topiących się ludzi, ale każdego, kto potrzebuje pomocy. Także naszych czworonożnych przyjaciół, co mogli na własne oczy zobaczyć plażowicze w Darłówku w Zachodniopomorskiem.
Plaża Darłówko Zachodnie. Środowe popołudnie. Jedna z rodzin przyszła na plażę z psem. Nagle zaczyna się on zachowywać dziwnie. Ratownicy z WOPR Darłowo Sławno widzą, że labrador nie może utrzymać się na nogach. Stwierdzają, że ma także problem z oddychaniem.
Brawa dla ratowników
- Liczyła się każda minuta– poinformowali ratownicy na swoim portalu społecznościowym. Udzielili psu pierwszej pomocy, powiadomili weterynarza, po czym przetransportowali czworonoga na desce ortopedycznej do samochodu - pies miał sporą nadwagę.
Okazało się, że pies miał ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową, czyli psi zawał. Zostały mu podane lekarstwa i jest obecnie pod opieką weterynarza.
WOPR pochwalił się akcją na swoim profilu społecznościowym. Większość osób, w tym wielu właścicieli psów gratulowało im akcji. Ratownicy zapewnili również, że w ratowaniu czworonoga brali udział wolni ratownicy i nie wpłynęło to na bezpieczeństwo kąpiących się ludzi.
Usta usta, usta pysk
- Zabierając psa na plażę musimy pamiętać, że jest on tak samo narażony na przegrzanie jak my - ostrzega Paweł Chojnacki z Wodnej Sekcji Psów Ratowniczych w Szczecinie. Ratownik mówi, że nauczenie się udzielania pierwszej pomocy psu jest bardzo łatwe i szybkie, bo jest podobne do tego, co robimy, gdy widzimy nieprzytomnego człowieka.
- Każdy właściciel czworonoga powinien wiedzieć, jak udzielić pomocy swojemu pupilowi - uważa Chojnacki i pokazuje na specjalnym manekinie, jak się zachować.
Tak powinna wyglądać pierwsza pomoc psu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: WOPR Darłowo Sławno